„którzy mocą Bożą strzeżeni jesteście przez wiarę w zbawienie, przygotowane do objawienia się w czasie ostatecznym.” [1P 1:5]
Piątym i ostatnim owocem uświęcenia, jest „wytrwanie w łasce” lub „wytrwanie świętych”. Niebiańskie dziedzictwo jest przechowywane dla świętych i a oni są przechowywani, aby mogli je objąć w posiadanie. [1P 1:4]
Apostoł potwierdza stabilność łaski, przekazanej wybranym. Doktryna ta budzi sprzeciw zarówno teologów Rzymu jak teologów Arminiańskich (nurtu teologicznego w ramach protestantyzmu – kładącego nacisk na wysiłek człowieka, konieczny do zbawienia. Przyp. tł.), ale sprzeciw ten w żadnym wypadku jej nie umniejsza, bo sprzeciw wobec prawdy nie może jej usunąć.
Pocieszenie chrześcijanina istotnie zależy od tej doktryny. Wyrzućcie ją, a uczynicie chrześcijaństwo pełnym nieuzasadnionych obaw, i pozbawicie je dużej części radości. Zanim przejdziemy do jej wyjaśnienia, pozwólcie, że zdefiniuję zakres naszej dyskusji.
I. Gdy mówię, że „wierzący wytrwa do końca”, to:
[1] Zgadzam się, że ci, którzy są uznawani za wierzących na podstawie ich wyznania, mogą odpaść od wiary. „Demas mnie opuścił”. [2Tm 4:10] Błyszczące komety szybko się wypalają a dom zbudowany na piasku, zawali się. [Mt 7:26] Pozorna łaska może zostać utracona. Nic dziwnego, zobaczyć, jak spada konar, który był do drzewa tylko przywiązany sznurem. Hipokryci tacy są – przywiązani do Chrystusa przez siebie samych, zamiast wszczepieni w Niego. Jak myślicie, czy długo można żyć, udając kogoś innego? Zachowanie hipokryty jest zawsze sztuczne, bo nie ma w nim Bożego życia. Wszystkie jego kwiaty opadną i nie wydadzą owoców.
[2] Zgadzam się z twierdzeniem, że gdyby wierzącego pozostawić, by liczył na własne siły, na pewno upadnie. Wielu aniołów, którzy byli jak gwiazdy, pełni światła i chwały, bezpowrotnie utraciło łaskę. Jeśli te czyste anioły odpadły, o wiele bardziej upadnie pobożny, który ma w sobie grzech, który nieodwołalnie go zdradzi. Jedyną nadzieją na wytrwanie jest być podtrzymanym przez lepszą moc.
[3] Przyznaję, że chociaż prawdziwi wierzący nie mogą odpaść od wiary i utracić całej łaski, to mogą przez upadek w grzech utracić dużą jej część, znacznie naruszyć własne uświęcenie. Łaska może być [moritura, non mortua] „umierająca, ale wciąż żyje”. „Bądź czujny i utwierdź, co jeszcze pozostało, a co bliskie jest śmierci.”. [Obj 3:2] Łaska może być jak ogień ukryty pod popiołem, choć jest gorący, nie widać płomienia. Takie przygaszenie łaski wyjaśnię poniżej:
- Dzieła łaski mogą być przytłumione. „Ty porzuciłeś pierwszą twoją miłość.” [Obj 2:4] Łaska może stać się jakby przyzwyczajeniem; pobożny może zaniedbywać się w religii, a jego miłość do Pana może być słaba. Weź pod uwagę, że Mądre panny również spały. [Mt 25:5]
Korzystanie z łaski może być utrudnione, jak przepływ wody w rzece może zostać czasowo wstrzymany przez tamę. - Zamiast łaski, w pobożnych może działać zepsucie, zamiast cierpliwości, narzekanie, zamiast nakierowania na niebo, pożądanie skarbów tego świata. Jak silnie działała duma w sercach uczniów Pana, gdy kłócili się, kto z nich jest najważniejszy! Jak mocno żądza opanowała Dawida! Oto, jak żywe i energiczne może być zepsucie w wybranych, mogą oni wpaść w ogromne grzechy.
- Ale mimo tego, że powyższe jest prawdą, wybrani nie mogą [penitus exeidere] „wypaść z łaski”. Dawid nie stracił łaski całkowicie, dlatego modlił się: „Nie zabieraj mi Twego Ducha Świętego.” Z treści modlitwy widać, że nie stracił Ducha zupełnie. O Eutychusie, gdy spadł z okna, [Dz 20:9-12] wszyscy myśleli, że nie żyje – „Lecz Paweł zszedł na dół, przypadł doń i objąwszy go, rzekł: Nie trwóżcie się, bo on żyje.”
Podobnie Dawid – choć spadł z wysoka, życie łaski nadal było w nim.
Chociaż święci mogą zawędrować na ścieżkę, gdzie mają malutko wiary, to nie są jej pozbawieni całkowicie. Chociaż ich łaska ma niski poziom, to nie wyschła, choć zmniejszyła się, to nie została usunięta. Choć mądre panny drzemały, ich lampy paliły się. Łaska, chociaż jest jej malutko, ożywi się i rozkwitnie, jak u Samsona, który stracił siłę, ale później jego włosy odrosły, a siła została odnowiona.
Po tym wstępie, czas na objaśnienie wielkiej doktryny wytrwania świętych.
W jaki sposób chrześcijanom udaje się wytrwać przy Bogu?
[1] Z pomocą środków łaski
(rozporządzeń Pana), takich jak modlitwa, Słowo Boże, sakramenty i społeczność świętych.
Wytrwanie świętego nie polega na tym, że siedzi się cicho i nic nie robi.
- Nie jesteśmy jak pasażerowie na statku, którzy chcą zostać dowiezieni na miejsce i muszą tylko cierpliwie siedzieć pod pokładem.
- Nie jesteśmy też jak szlachcic, właściciel ziemski, który bez trudu i pracy otrzymuje rentę od swoich dzierżawców.
Docieramy do zbawienia wykorzystując środki łaski (rozporządzenia Pana). Sportowiec osiąga metę – bo biegnie, a bokser zwycięża – walcząc. „Czuwajcie i módlcie się”. [Mt 26:41]
Św. Paweł powiedział: „Jeżeli ci nie pozostaną na statku, nie możecie być uratowani.” [Dz 27:31] Wierzący w końcu wyjdzie na brzeg – na końcu wkroczy do nieba, ale stanie się to „Jeżeli ci pozostaną na statku”, mianowicie „jeżeli w życiu pozostaną środki łaski”. Rozporządzenia Pańskie pielęgnują łaskę; przez nie łaska przychodzi, są jak mleko, którym święci są żywieni i zachowani dla wieczności.
[2] [Aauxílio Spiritus] „Dzięki świętemu wpływowi i wsparciu Ducha Świętego”.
Duch Boży nieustannie działa w sercu człowieka wierzącego, rozwijając łaskę ku doskonałości. Wlewa nam do lampy olej, tak, że może ona nadal płonąć. Duch, napędza, wzmacnia i zwiększa łaskę, sprawiając, że chrześcijanin robi kroki wiary, aż przyjdzie do kroku ostatniego, którym jest wejście w bramę nieba. [1P 1:9]
Apostoł tak mówi o Duchu: „Dobrego depozytu strzeż z pomocą Ducha Świętego, który w nas mieszka.”: [2Tm 1:14] Jak ten, kto mieszka w domu, naprawia go, tak Duch w wierzącym, utrzymuje łaskę w użyteczności. Łaska jest porównywana do rzeki wody życia. [Jn 7:38] Ta rzeka nigdy nie wyschnie, bo Duch Boży, jak bijące na zboczu źródło, nieustannie ją zasila.
[3] Łaska jest prowadzona do perfekcji przez codzienne wstawiennictwo Chrystusa.
Jak Duch Święty działa w sercu, tak Chrystus stoi po twojej stronie w niebie. Chrystus zawsze modli się, aby łaska dana świętemu była podtrzymana. [Conserva illos] „Ojcze, zachowaj tych, których Mi dałeś” zachowaj ich, jak gwiazdy na ich orbitach: zachowaj ich jak klejnoty, by nie zostali zrabowani. Modlitwa, którą Chrystus modlił się o Piotra, jest modelową modlitwą, którą teraz modli się za wierzących. „Ja prosiłem za tobą, aby nie ustała wiara twoja”, to znaczy aby zupełnie nie zniknęła. [Lk 22:32] Czy dzieci takich modlitw mogą zginąć?
Oto argumenty, aby udowodnić doktrynę „wytrwania świętych”
[1] [A veritate Dei] „Z prawdy Bożej.” Bóg zarówno uroczyście oświadczył, jak obiecał.
- Bóg zaświadczył o tym.
- „Kto z Boga się narodził, grzechu nie popełnia, gdyż posiew Boży jest w nim, i nie może grzeszyć, gdyż z Boga się narodził.” [1Jn 3:9]
- „Ale to namaszczenie, które od niego otrzymaliście, pozostaje w was …” [1Jn 2:27]
- Jak Bóg o tym zaświadczył, tak samo to obiecał. Prawda o Bogu, wyjątkowa perła Jego korony, jest umieszczona jako klejnot w tej obietnicy.
- „I Ja daję im żywot wieczny, i nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki mojej”. [Jn 10:28]
- „I zawrę z nimi wieczne przymierze, że się od nich nie odwrócę i nie przestanę im dobrze czynić; a w ich serce włożę bojaźń przede mną, aby ode mnie nie odstąpili.” [Jer 32:40]
- Bóg tak miłuje swój lud, że nie zapomni o nich, a oni, mając błogosławioną bojaźń, nie mogą i nie chcą Go opuścić. Jeśli wybrany, który uwierzył może nie wytrwać, to Boża obietnica może być naruszona (a to jest niemożliwe!).
- „I poślubię cię sobie [znowu] na wieki, poślubię przez sprawiedliwość i prawo, przez miłość i miłosierdzie.” [Oz 2:19] Bóg nie żeni się z umiłowanym ludem, aby następnie się z nimi rozwodzić, On nienawidzi rozwodów. [Mal 2:16] Boża miłość wiąże małżeński węzeł tak mocno, że ani śmierć, ani piekło nie może go rozwiązać.
[2] Drugim argumentem jest [potentia Dei] „moc Boga.”
Tekst Pisma mówi: „Tym bardziej więc będziemy przez Niego zachowani od karzącego gniewu, gdy teraz przez krew Jego zostaliśmy usprawiedliwieni.” [Rz 5:9]
Każda osoba w Trójcy ma swój udział wytrwaniu wierzącego.
- Bóg Ojciec ustanawia. [2Kor 1:21]
- Bóg Syn potwierdza. [1Kor 1:8]
- Bóg Duch Święty pieczętuje. [Ef 1,13]
Tak więc, to moc Boża podtrzymuje nas. Nie istnieje coś takiego, jak wytrwanie świętych ich własną mocą. Pelagianie twierdzili, że człowiek może pokonać pokusy o własnych siłach i wytrwać przy Bogu.
Św. Augustyn wyśmiewa tę doktrynę.
- „Skoro człowiek modli się do Boga o siłę do wytrwania, to czy nie byłoby absurdem, że miałby tę siłę czerpać z siebie.
- A jeśli moc do oparcia się złu jest w człowieku, to dlaczego tak wielu odchodzi od wiary?”
- Dlaczego z Judaszem nie stało się to, co z Piotrem?
Nic innego, tylko moc Boga utrzymuje nas przy Nim. Pan zachował Izrael od śmierci na pustyni, a potem zaprowadził ich do ziemi Kanaan. Tą samą troskę okazuje nam, może nie zawsze w tak cudowny widzialny sposób, ale w świecie duchowym to prawdziwe cuda, zachowuje swoich ludzi w stanie łaski, aż doprowadzi ich do niebiańskiego Kanaanu.
Jako poganie uważali Atlasa za tego, który podtrzymuje niebiosa przed upadkiem, moc Boga jest jak Atlas, podtrzymuje świętych przed upadkiem.
Spornym tematem jest to, czy łaska w przypadku Adama mogła zniknąć, ale pewien jestem, że łaska zachowywana w świętym przez moc Boga, nie może upaść.
[3] Trzeci argument jest oparty, [ab electione], „z wybierającej miłości Boga”.
Ci, których Bóg od wieczności wybrał do chwały, nie mogą odpaść. Skoro każdy prawdziwy wierzący jest wybrany do chwały – ergo – nie może odpaść.
Co może przeszkodzić wybraniu Bożemu, albo przekreślić dekret Boga? NIC!
Argument ten jest jak góra Syjon, która nie może być poruszona. Nawet niektórzy teologowie Rzymu uznają, że ci, którzy, zostali wybrani do chwały, nie mogą odpaść.
„Wszakże fundament Boży stoi niewzruszony, a ma taką pieczęć na sobie: Zna Pan tych, którzy są jego.” [2Tm 2:19]
Fundament Boży to nic innego jak dekret Boga o wybraniu. Oto świadectwo o niewzruszoności wybrania: Bóg nie zmieni go, a nikt inny zmienić go nie może.
[4] Czwarty argument wyprowadzam, [ab Unione cum Christo] „z unii (wierzących) z Chrystusem”.
Są oni spojeni z Chrystusem jako członki ciała są spojone z głową, przez kości, mięśnie, ścięgna, nerwy i skórę, przez wiązania wiary, które nie mogą być zerwane. [Ef 5:23]
Co zostało kiedyś powiedziane o ludzkim ciele Chrystusa jest też prawdą o jego Ciele Mistycznym. „Żadna kość Jego nie będzie złamana.” Jak nie jest możliwe rozdzielić zaczyn od mąki, kiedy składniki zostały zmieszane i ugniecione razem, niemożliwe jest dla Chrystusa i wiernych – kiedy raz zjednoczeni, nie mogą być kiedykolwiek rozdzieleni.
Chrystus i jego członki tworzą jedno ciało. Czy jest możliwe, że jakaś część ciała Chrystusa zginęła? Jak Chrystus może stracić członek swego ciała, i pozostać doskonałym? NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI!
Podsumowując, [si unus excidat, quare non et alter?] „Jeśli jeden wierzący może być oderwany od Chrystusa, to na tej samej zasadzie, dlaczego nie inny”. Dlaczego nie wszyscy? I tak Chrystus został by głową bez ciała.
[5] Piąty argument wywodzę, [ab emptione] „z natury transakcji handlowej”.
Kupiec nie wyłoży swoich pieniędzy za towar, który może być utracony, gdyby tak było, zmarnował by swoje pieniądze. Chrystus umarł, aby zakupić nas dla siebie na wieki. „Wszedł raz na zawsze do świątyni nie z krwią kozłów i cielców, ale z własną krwią swoją, dokonawszy wiecznego odkupienia.” [Hbr 9:12] Czy sądzicie, że Chrystus przelał swoją krew, abyśmy wierzyli w niego przez chwilę, a potem zniknęli? Czy uważamy, że Chrystus wypuści z dłoni to, co zakupił?
[6] Argument szósty to: [victoria supra mundum] „ze zwycięstwa (wierzącego) nas światem”.
- Ten, kto zwycięża świat wytrwa w łasce, a wierzący przecież zwycięża świat. Dlatego wierzący wytrwa w łasce!
- „To jest zwycięstwo, które zwyciężyło świat, wiara nasza”. [1Jn 5:4] Wódz może przegrać jedną bitwę a wygrać całą wojnę.
- Dziecko Boże może być pokonane w walce z pokusą, jak i Św. Piotr został pokonany, lecz na końcu drogi będzie zwycięski.
- Skoro więc wierny nałoży koronę zwycięzcy, skoro świat będzie przez niego pokonany – musi wytrwać.
Teraz przechodzę do odpowiedzi na zastrzeżenia Arminian.
[1] Pierwszy zarzut Arminian jest taki: jeśli wierzący musi wytrwać w łasce, w jakim celu Pismo jest pełne napomnień takich jak:
- „A tak, kto mniema, że stoi, niech baczy, aby nie upadł”; [1Kor 10:12]
- „miejmy się na baczności, aby się nie okazało, że ktoś z was pozostał w tyle. „[Hbr 4:1]
Takie napomnienia wydają się być zbędne, jeśli święty będzie z pewnością zbawiony.
Te napomnienia są jednak konieczne, aby przestrzec wiernych przed niedbalstwem w wierze, są jak kij pasterza lub ostroga, która popędza nas do przyspieszenia w drodze, abyśmy z większą starannością „sprawowali swoje zbawienie”.
Z napomnień tych nie wynika to, że święci mogą odpaść od wiary.
Są za to one czymś, co ma utwierdzić nas w wierze, co zgodnie z Bożym zamysłem ma nas zachować od upadku. Chrystus powiedział swym uczniom, że powinni trwać w Nim, nakazuje im, by trwali w Nim. [Jn 15:4]
Jego zachęta i nakaz nie były dane po to, by zakwestionować ich wiarę, ale by pobudzić staranność, by modlili się jeszcze żarliwiej, aby mogli dalej trwać w Nim.
[2] Drugi zarzut jest taki: Przecież zgodnie ze Słowem Bożym:
„Jest bowiem rzeczą niemożliwą, żeby tych – którzy raz zostali oświeceni i zakosztowali daru niebiańskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego, i zakosztowali Słowa Bożego, że jest dobre oraz cudownych mocy wieku przyszłego – gdy odpadli, powtórnie odnowić i przywieść do pokuty, ponieważ oni sami ponownie krzyżują Syna Bożego i wystawiają go na urągowisko.” [Hbr 6:4-6]
To miejsce Pisma Świętego nie ma siły wobec wierzących, bo apostoł tutaj o obłudnikach, a pokazuje, jak daleko mogą zajść, a jednak w końcu ponieść porażkę.
- Zostają oni oświeceni. Czy to coś niezwykłego? Ludzie mogą posiąść wiedzę o Bogu a jednak odchodzą od wiary. Czy Judasz nie był oświecony?
- Stali się uczestnikami Ducha Świętego, doświadczyli powszechnych darów Ducha Świętego, ale nie szczególnej łaski.
- Skosztowali Słowa Bożego, że jest dobre. Posmakowanie nie jest zaś tym samym, co posiłek. Hipokryta może odczuć słodki smak religii, ale ta słodycz nie będzie dla niego pokarmem. Jest wielka różnica pomiędzy smakowaniem a spożyciem. Ten który smakuje, weźmie do ust a potem wypluje. Ten który spożywa, zjada pokarm i jego mocą staje się nasycony i posilony.
Hipokryta, który odczuwa niektóre smaki religii, jak najbardziej odpadnie od wiary. - Doświadczyli „cudownych mocy wieku przyszłego”, to znaczy tylko tyle, że uzyskali na tyle duże zrozumienie chwały nieba, że są tą wiedzą poruszeni, wydają się mieć radość, wynikającą z objęcia rozumem Bożych prawd, potem jednak porzucają wiarę.
Czy nie o tym samym mówi Pan w przypowieści o ziemi kamienistej. [Mt 13:20]
To słowo dotyczy hipokrytów, i w żaden sposób nie może ono dowodzić, że prawdziwy wierzący, który został przez Boga zdobyty, wyrwany ze świata, może odpaść. Choć komety spadają, nie znaczy, że podobnie zachowają się prawdziwe gwiazdy.
Że ten fragment nie jest adresowany do prawdziwych wierzących, wynika także z [Hbr 6:9], gdzie napisano: „Ale chociaż tak mówimy, to jeśli chodzi o was, umiłowani, jesteśmy przekonani o czymś lepszym, zwłaszcza co dotyczy zbawienia.”
W/Z 1: Pouczenia.
(1.) Zobacz jak doskonała jest łaska, ona trwa.
Wszystko wokół nas przemija: zdrowie i bogactwo, choć sprawiają nam taką radość, są dane na pewien czas, ale łaska jest kwiatem wieczności. Nasienie Boga jest trwałe. [1Jn 3:9] Choć łaska może przejść zaćmienie, nie zniknie. Bogactwa ceni się za ich trwałość. [Prz 8:18] Łaska trwa tak długo, jak dusza i jak niebiosa. Łaska nie jest nam wypożyczana, lecz dawana, wypożyczenie szybko się skończy, ale dar łaski będzie trwać do wieczności.
(2). Zważ, że doktryna wytrwania pobudzi w świętych wieczną miłość i wdzięczność wobec Boga.
Co może uczynić nas zakochanymi w Bogu bardziej, niż stałość Jego miłości do nas? On jest nie tylko sprawcą łaski, ale jej dokończycielem, jego miłość jest trwała i prowadzi nas prosto do nieba. „Moje owce słuchają mego głosu, Ja znam je, a one idą za mną, i Ja daję im życie wieczne.” [Jn 10:27-28]
- „Moje owce” – tu mówi o wybraniu,
- „słuchają mego głosu” – tu o powołaniu,
- „a Ja znam je” – to usprawiedliwienie,
- „a one idą za mną” – uświęcenie,
- „Ja daję im życie wieczne” – tu mówi o chwale nieba.
Taka miłość sprawia, że kochamy Boga i wzniesiemy w górę sztandar i trofea Jego chwały! Jak wiele zrobiliśmy, by Bóg wycofał swego Ducha, i zniecierpliwiony wrzucił nas na koniec do piekła! Ale On mimo to podtrzymuje nas, niech Jego imię będzie błogosławione, a wspomnienie Jego cudów zapamiętane przez wieki, imię Tego, który strzeże dróg swoich świętych. [1Sm 2:9]
(3). Zobacz, skąd pochodzi wytrwanie w świętości.
Musi być ono przypisane jedynie potędze Boga, jesteśmy podtrzymywani przez Jego moc. To największy cud, że każdy prawdziwy chrześcijanin wytrwa, jeśli weźmiesz pod uwagę:
- Wewnętrzne zepsucie. Wiele kąkolu rośnie obok pszenicy, jest w nas więcej grzechu niż łaski – ale łaska dominuje. Łaska jest jak iskra zanurzona w morzu – to cud, że nie gaśnie. Cudem jest, że choć grzech zażarcie zwalcza łaskę, nigdy jej nie pokona.
- Pokusy z zewnątrz. Szatan zazdrości nam szczęścia, stawia pod broń swoje wojsko i wzbudza prześladowania. Strzela w nas ognistymi strzałami pokus, które są nazywane strzałami z powodu ich szybkości, a ognistymi z powodu wielkości zagrożenia, jakie stanowią. Jesteśmy codziennie nękani prze diabłów. Jak cudownym było, że Daniel był żywy pośród zgrai ryczących lwów, tak cudem jest, że gdy ryczą wokół nas diabły – przecież nie jesteśmy rozszarpani. Skąd więc to jest, że stoimy wobec tych potężnych pokus? Tylko z potężnej mocy Boga.
- Stare pułapki świata – „bogactwo i przyjemności”. „Jak trudno jest tym, którzy mają bogactwa wejść do królestwa Bożego?” [Lk 18:24] Iluż powędrowało za tymi „złotymi piaskami”, Demas jest jednym z wielu. [2Tm 4:10] Jakim cudem jest, że dusza wierzącego trwa w religii, a ten świat nie może pochłonąć jego dobrych chęci i pragnień. To wszystko jest z mocy Bożej, jesteśmy prowadzeni przez Wszechmoc.
W/Z 2: Pocieszenia.
Doktryna wytrwałości jest jak odtrutka, jak napój powstrzymujący od duchowego omdlenia.
(1). Nie ma nic gorszego dla Bożego dziecka, niż strach,
a przerażają nas różne rzeczy. „Te słabe nogi, – mówi chrześcijanin – nigdy nie zaniosą mnie do nieba.” A jednak wytrwanie jest koniecznym owocem uświęcenia. Raz w Chrystusie, na zawsze w Chrystusie. Wierzący może spaść o kilka stopni łaski, ale nie do stanu potępienia. Izraelita nigdy nie mógł całkowicie sprzedać lub porzucić swego dziedzictwa w ziemi obiecanej. [Kpn 25:23] Tak samo wybrany i usprawiedliwiony, nie może stracić podarowanego mu niebiańskiego dziedzictwa. Jakże przerażająca jest doktryna Arminian o wypadaniu z łaski! Dziś święty, jutro potępiony; dziś Piotr, jutro Judasz.
Jakie rany zadaje taka doktryna chrześcijanom, tnie duszę, jakby przecinała ścięgna, zadaje ból, jakby wierciła dziurę w kielichu zbawienia, tak że wycieka całe wino radości.
Jeśli doktryna Arminian jest prawdą, jak mógłby Apostoł Jan powiedzieć, że Boży posiew trwa w wierzącym, razem z namaszczeniem od Świętego? [1Jn 3:9, 1Jn 2:27] Jakąż pociechą jest „być wpisanym do księgi życia”, jeśli można być z niej ponownie wymazanym? Ale bądź pewny, bo to aby ciebie pocieszyć, Bóg zapewnia: Łaska w tobie, choć słaba – przetrwa.
Chociaż chrześcijanin ma tylko małą łaskę, to nie musi obawiać się porażki, ponieważ Bóg nie tylko ma nieskończone zasoby łaski, ale ma też zapas łaski zarezerwowany specjalnie dla niego. [Gratia concutitur, non excutitur]. „Łaska może być wstrząśnięta przez obawy i wątpliwości, ale nie może być wyrwana z korzeniami.” Św. Augustyn. Nie bój się odpadnięcia od łaski. Jeśli cokolwiek mogłoby naruszyć wytrwanie świętych to tylko grzech lub pokusa, ale żadne z nich nie może nam zaszkodzić!
- Grzech wierzącego nie zabierze zbawienia. To, co go poniży, nie sprawi potępienia, grzech prawdziwego Chrześcijanina sprawi, że ten nad sobą zapłacze. Jeśli zdarza się zebrać się dobre owoce z ciernia, to właśnie tutaj – mianowicie z ciernia grzechu zbierzesz winogrona pokory.
- Pokusa w życiu wierzącego nie zabierze zbawienia. Diabeł ustawia oblężenie pokusami wokół zamku łaski, ale nie może nic wskórać. Pokusa nie zniszczy wytrwania, ale raczej je wzmocni. Im bardziej szatan kusi, święci bardziej się modlą. Gdy do Pawła przyszedł wysłannik szatana, aby go dręczyć, Apostoł powiedział: „W tej sprawie trzy razy prosiłem Pana, by on [wysłannik szatana] odstąpił ode mnie.” [2Kor 12:8] Nic nie może oderwać wierzącego od Chrystusa, lub naruszyć jego wytrwałości. Podajcie to wino tym świętym, których serca jęczą pod brzemieniem strachu.
(2). Doktryna wytrwania świętych pociesza duszę w trudnych chwilach:
- Gdy tracisz ziemskie wygody. Wszystko co posiadamy, może być nam odebrane, ale nie łaska. „Maria bowiem dobrą cząstkę wybrała, która nie będzie jej odjęta.” [Lk 10:42]
- W godzinie śmierci. Kiedy wszystko zawiedzie, pożegnasz się z przyjaciółmi, nadal pozostaje z tobą łaska. Śmierć może oddzielić nas od wszystkiego na tym świecie, ale nie od łaski. Chrześcijanin może na łożu śmierci powiedzieć, jak Olevianus „Wzrok odszedł, mowa i słuch już gotowe do odejścia, ale miłość i łaska Boga stoi po mojej prawicy.”
W/Z 3: Napomnienia.
Co motywuje i zachęca chrześcijanina do wytrwania?
(1) Wytrwać to korona i chwała chrześcijanina.
[In Christianis non initia sed fines laudantur] „To nie początek życia chrześcijańskiego błyszczy chwałą, ale jego koniec”. „Wspaniałą koroną jest siwizna, dochodzi się do niej na drodze sprawiedliwości”. [Prz 16:31] Siwe włosy lśniące złotem cnót – oto koroną chwały.
Kościół w Tiatyrze był najlepszy z siedmiu kościołów do których Pan pisał listy w Objawieniu Jana. „Znam uczynki twoje i miłość, i wiarę, i służbę, i wytrwałość twoją, i wiem, że ostatnich uczynków twoich jest więcej niż pierwszych.” [Obj 2:19]
O doskonałości budynku świadczy nie pierwszy fundamentowy kamień, ale wykończony dom. Chwałą i doskonałością chrześcijanina jest dzień, w którym zakończył dzieło wiary.
(2) W marszu do nieba zostało ci niewiele dni.
Zbawienie jest blisko Ciebie. „Teraz nasze zbawienie jest bliżej niż kiedy uwierzyliśmy.” [Rz 13:2] Chrześcijaninie, jeszcze chwilka a ustanie płacz i modlitwa i nadejdzie czas triumfu. Odłożysz swoją żałobę i włożysz białe szaty, zbroję odwiesisz na kołku, a na głowie zabłyszczy korona zwycięzcy.
Wy, którzy zrobiliście dobry postęp w religii, jesteście już prawie gotowi by odebrać swój wieniec chwały, teraz wasze zbawienie jest bliżej niż kiedy uwierzyliście. Kiedy człowiek jest prawie na końcu wyścigu, ma prawo być zmęczony i osłabiony. Potrzeba ci wytrwałości, twoje zbawienie jest coraz bliżej, gdy dobrze wykonasz przydzieloną ci posługę, postawisz nogę w progu nieba! Choć droga idzie pod górę i jest kamienista, masz już większą część za sobą, a wkrótce odpoczniesz od swoich prac.
(3) Jak smutnym jest, gdy nie wytrwasz w świętości!
Narazisz się na zarzuty ludzi, ale także na karcenie Boga.
Po pierwsze, na zarzuty ludzi. Będą wyśmiewać ciebie i twoje wyznanie. „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”. [Lk 14:30] Taki jest ten, który rozpoczyna dzieło religii, ale nie może wytrwać – staje się pośmiewiskiem wszystkich.
Po drugie, będzie obiektem karcenia Bożego. Bóg jest surowy wobec tych, co odstępują, ponieważ składają o religii złe świadectwo. Apostazja rodzi gorzkiego robaka w sumieniu, (jakiż robak gryzł Spirę!), Ten robak przynosi szybkie potępienie, jest powrotem do zguby. [Hbr 10:39] Bóg wytoczy swoim ostrym mieczem krew apostatów.
(4). Obietnice zmiłowania są dołączone tylko do wytrwałości.
„Zwycięzca zostanie przyobleczony w szaty białe, i nie wymażę imienia jego z księgi żywota, i wyznam imię jego przed moim Ojcem i przed jego aniołami.”. [Obj 3:5] [Non pugnanti sed vincenti dabitur corona.] Św. Augustyn. „Obietnica nie jest dla niego, kto walczy, ale dla zwycięzcy”.
„Wy zaś jesteście tymi, którzy wytrwali przy mnie w pokuszeniach moich. A Ja przekazuję wam Królestwo …”. [Lk 22:28-29] Obietnica królestwa – mówi Św. Jan Chryzostom – nie jest dla tych, którzy słyszeli Chrystusa lub kiedyś za nim chodzili, ale dla tych, którzy nadal za nim chodzą.
Wytrwanie niesie ze sobą nagrodę. Nikt nie dostanie nagrody, jeżeli nie dobiegnie do końca wyścigu. Obym przekonał cię, że musisz powalczyć i dobiec do końca. Bóg nie weźmie pod uwagę, że przebiegłeś pół dystansu. Nikt nie ceni zboża, które zniszczeje przed zbiorami, ani jabłka, które spadnie z drzewa nim dojrzeje.
Jakich środków możesz użyć, by dobiec do końca biegu?
(1) Wystrzegajcie się tego, co sprawia, że można odejść od Boga.
- Uważaj na własną arogancję. Nie opieraj się na własnej sile; miej w sercu świętą bojaźń i pilnuj swojego serca. „… Przeto się nie pysznij, ale trwaj w bojaźni!”. [Rz 11:2o] „A tak, kto mniema, że stoi, niech baczy, aby nie upadł.” [1Kor 10:12]
Grzechem Piotra było to, że bardziej niż na Chrystusie oparł się na swojej mocy, co doprowadziło go do upadku.
Chrześcijanin ma powody, by obawiać się, że żądza i jego własne podstępne serce go zdradzi. Uważajcie na pokładanie zaufania we własnych możliwościach. Bojaźń rodzi modlitwę, modlitwa rodzi moc, a moc rodzi wytrwałość. - Uważaj na własną hipokryzję. Judasz był najpierw przebiegłym obłudnikiem, a następnie zdrajcą. „Bo serce ich nie było szczere wobec niego i nie byli wierni jego przymierzu.” [Ps 78:37] Jeżeli masz w sercu jad lub złośliwość, pokaże się w końcu w postaci zaraźliwego wrzodu. Jad obłudy często ujawnia się w postaci widocznego dla wszystkich zgorszenia.
- Strzeż się podłego serca niewiary. „Baczcie, bracia, żeby nie było czasem w kimś z was złego, niewierzącego serca, które by odpadło od Boga żywego”. [Hbr 3:12] Skąd pochodzi apostazja jeśli nie z niewiary? Ci, którzy nie uwierzyli prawdzie, odchodzą od prawdy. Niewiara i niestabilność idą w parze. „Że nie uwierzyli Bogu I nie zaufali zbawieniu jego.” „Ustawicznie kusili Boga i zasmucali Świętego Izraela”. [Ps 78:22, 41]
(2). Jeśli chcesz być filarem w świątyni Boga, nie ustawaj w dążeniu do uświęcenia;
- Zauważ, że aby wejść przed oblicze Boga, należy być przygotowanym – zdobądź ugruntowaną i prawdziwą wiedzę o Bogu. Musisz poznać miłość Ojca, zasługi Syna, i skuteczność Ducha Świętego. Ludzie, którzy nie poznali Boga prawdziwie, będą stopniowo odpadać od wiary. Samarytanie stanęli po stronie Żydów, gdy im się dobrze wiodło, ale ruszyli przeciwko nim, gdy król Antioch zaczął ich prześladować.
Nic dziwnego, że nie były utwierdzeni w religii, bo Chrystus mówi o nich: „Wy czcicie to, czego nie znacie.” [Jn 4:22] Oni nie znali prawdziwego Boga.Niech twoja wiedza o Bogu będzie czysta, służ Mu z wyboru, a wtedy będziesz trwać w wierze. „Obrałem drogę prawdy, Prawa twoje stawiam przed sobą. Przylgnąłem do świadectw twoich, Panie! Nie dopuść, bym doznał wstydu!” [Ps 119:30-31] - Staraj się o prawdziwą łaskę. „… dobrze jest bowiem umacniać serce łaską …”. [Hbr 13:9] Nic nie jest trwałe, tylko łaska, a ma być to ta, która namaszcza duszę, żadna podrabiana. Zadbaj aby wykonała pracę zmiany serca. „Lecz zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni …” [1Kor 6:11] Nie bądź zadowolony z chrztu wodą, zdobądź chrzest Ducha. Powodem, dla którego ludzie nie trwają w religii jest podstawowa zasada natury: gałąź musi uschnąć, jeżeli nie zostanie wszczepiona w drzewo i nie otrzymuje od niego soków.
- Jeśli chcesz wytrwać, bądź bardzo szczery. Wytrwanie rośnie tylko na korzeniu szczerości. „Niewinność i prawość niech mnie osłania, Gdyż w tobie miałem nadzieję!”. [Ps 25: 21] Przez pancerz szczerości nie może przebić się broń wroga. Ileż burz spotkało Hioba! Diabeł skusił jego żonę, aby namówiła go, by przeklinał Boga, jego przyjaciele oskarżyli go o bycie hipokrytą. Dla wielu takie okoliczności wystarczyłyby w zupełności aby bluźnić Bogu. Co zachowało Hioba od upadku? Jego szczerość! „Podtrzymuję moją sprawiedliwość i nie puszczę jej; moje sumienie nie potępia żadnego mojego dnia.” [Job 27:6]
- Jeśli chcesz wytrwać, bądź pokorny. Św. Jan Chryzostom nazywa pokorę matką wszystkich łask. Bóg pozwala wytrwać biednemu, pokornemu chrześcijaninowi, gdy inni z wyższych sfer, którzy mają o sobie wysokie mniemanie, wpadają w apostazję. Oto takimi są ci, którzy mają największe szanse wytrwać:
- którym Bóg daje najwięcej łaski. „… gdyż Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje.” [1P 5:5]
- w których Bóg ma mieszkanie. „lecz jestem też z tym, który jest skruszony i pokorny duchem.” [Iz 57:15]
- [Non requiescet Spiritus Sanctus nisi super humilem.] „Duch Święty spocznie tylko w pokornej duszy.” Św. Bernard.
- Im głębiej drzewo zakorzenia się w ziemi, tym bardziej jest niewzruszone. Im bardziej dusza jest zakorzeniona w pokorze, tym bardziej jest niewzruszona, i jest w mniejszym niebezpieczeństwie opadnięcia.
- Chcesz wytrwać w Bogu? Pielęgnuj w sercu łaskę wiary. Wiara jest w stanie [stabilere animum] „wesprzeć ducha”. „Wiarą bowiem stoicie”. [2Kor 1:24] Wiara przytwierdza nas do Chrystusa, jako jego członki jesteśmy przymocowani do Głowy przez kości, mięśnie, naczynia, ścięgna, nerwy i skórę. Wiara napełnia nas miłością do Boga. „Bo w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie, ani nieobrzezanie nic nie znaczy, lecz wiara, która jest czynna w miłości.” [Gal 5:6]
Kto miłuje Boga, raczej umrze, niż Go opuści, podobnie, jak żołnierze, którzy kochają swych przywódców, są gotowi z nimi umrzeć. Wiara daje nam wizję nieba, pokazuje niewidzialną chwałę. Kto ma Chrystusa w swoim sercu, a oczyma wiary widzi koronę chwały, nie zostawi swego Pana.
Och, pielęgnuj wiarę! Zachowaj wiarę, a twoja wiara cię ustrzeże. Gdy pilot kieruje okrętem, okręt jest jego schronieniem. - Chcesz wytrwać w Bogu? Szukajmy Bożej mocy, aby nam pomogła.
Jesteśmy utrzymywani w wierze przez moc Bożą. Dziecko jest najbezpieczniejsze, kiedy jest w ramionach niani, tak samo my, gdy przebywamy w ramionach wolnej łaski. Bezpieczeństwo nie polega na tym, że my trzymamy się Boga, ale że Bóg trzyma nas i zachowuje od złego. Gdy łódź jest przywiązana do skały, jest bezpieczna, tak samo my, przywiązani do Skały Wiecznej, jesteśmy nie do pokonania.
Zaangażuj moc Boga, aby pomogła ci wytrwać. Uczyń to poprzez modlitwę. Módlmy się, aby trzymał nas mocno. „Umocnij kroki moje na ścieżkach twoich, By nie zachwiały się nogi moje.” [Ps 17:5]
Jak słuszną jest modlitwa Św. Bezy: [Domine quod cepisti perfici, ne in portu naufragium accidat] „Panie mój wydoskonal to, co rozpocząłeś we mnie, aby moja dusza nie rozbiła się o skały, gdy jestem tak blisko bram raju.” - Jeśli chcesz wytrwać, skieruj oczy na szlachetne przykłady tych, którzy wytrwali w religii:
[Quot martyres, quot fideles in caelis, jam triumphant!] „Jak wielu męczenników, ilu wiernych dusz już teraz raduje się w Niebie!”- Jakże chwalebna armia świętych i męczenników weszła do chwały przed nami!
- Jak stały w wierze, aż do śmierci męczeńskiej, był Apostoł Paweł! [Dz 21:13]
- Jak wytrwali w wierze byli Ignacy, Polikarp, i Atanazy i tysiące, tysiące innych!
- Byli jak gwiazdy na orbicie nieba, jak filary w świątyni Boga. Spójrzmy na ich gorliwość i odwagę, a bądźmy odświeżeni. „Przeto i my, mając około siebie tak wielki obłok świadków, złożywszy z siebie wszelki ciężar i grzech, który nas usidla, biegnijmy wytrwale w wyścigu, który jest przed nami.” [Hbr 12:1]
Korona czeka na ciebie obok bramy niebios, gdzie wyznaczono linię mety twego biegu. Gdy przebiegniesz przez bramę, Pan bez zwłoki ucałuje cię i ukoronuje.