Przeżywanie odkupienia – Uświęcenie
„Taka jest bowiem wola Boża: uświęcenie wasze …” [1Tes 4:3]
Słowo „uświęcenie” oznacza przeznaczenie, wydzielenie do specjalnego użytku. Uświęcone osoby to te, które są oddzielone od świata, a przeznaczone do służby Bożej. Uświęcenie ma rolę: oczyszczającą i pozytywną.
1. Rola oczyszczająca – leży w usunięciu grzechu. Grzech jest porównywany do zakwasu, który się zepsuł, lub do trądu, który zanieczyszcza samego chorego jak też zaraża innych. Uświęcenie pozbywa się „zepsutego zakwasu”. [1Kor 5:7] Uświęcenie nie zabiera życia, ale zabiera miłość do grzechu.
2. Rola pozytywna – leży w upiększeniu duszy, co Pismo nazywa też „Odnowieniem umysłu” [Rz 12:2], oraz „Uczestnictwem w boskiej naturze”. [2P 1:4] Kapłani antycznego Izraela, mieli zgodnie z Prawem Bożym nie tylko obmyć się w wielkiej umywalni, ale również założyć piękny, ozdobny strój. [Wj 28:2] – dlatego uświęcenie nie tylko obmywa z grzechu, ale ozdabia czystością.
Czym jest uświęcenie?
Jest zasadą łaski, która pracuje w sercu, w wyniku czego serce stopniowo upodabnia się do serca Chrystusowego. Uświęcona osoba nosi nie tylko imię Boga, ale jego obraz. Przedstawiając naturę uświęcenia, pokażę wam siedem jego cech:
(1) Uświęcenie jest nadprzyrodzone, jest dziełem Boga.
Z natury jesteśmy zanieczyszczeni, oczyszczanie zaś jest prerogatywą Boga. „Ja jestem Pan, który was uświęca”. [Kpn 21:8] Chwasty rosną same z siebie, kwietnik należy posadzić i pielęgnować. Uświęcenie jest kwiatem zasadzonym przez Ducha, dlatego jest nazywane „Uświęceniem w Duchu (przez Ducha)” [1P 1:2]
(2) Uświęcenie jest wpisywane w człowieka na stałe, a leży przede wszystkim w sercu.
„… ukryty wewnętrzny człowiek z niezniszczalnym klejnotem łagodnego i cichego ducha, który jedynie ma wartość przed Bogiem.” [1P 3:4] Rosa jest widoczna na liściach, ale soki rośliny wywodzą się z korzeni. Podobnie religia niektórych polega tylko na zewnętrznych obrzędach – nie można tego jednak nazwać uświęceniem, bo to jest głęboko zakorzenione w duszy. „Oto miłujesz prawdę chowaną na dnie duszy i objawiasz mi mądrość ukrytą.” [Ps 51:8]
(3). Uświęcenie oddziałuje całościowo – rozprzestrzenia się na całego człowieka.
„A sam Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci, a cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana naszego, Jezusa Chrystusa.” [1Tes 5:23]
Tak, jak pierwotne zepsucie zdeprawowało wszystkie części naszej istoty – „… Cała głowa chora i całe serce słabe,” [Iz 1:5] żadna część człowieka nie oparła się skażeniu, uświęcenie na powrót odzyskuje dla Boga duszę i ciało.
- Po upadku Adama, umysł pogrążył się w nieznajomości Boga, gdy przychodzi uświęcenie, stajemy się na powrót „światłością w Panu”. [Ef 5:8]
- Po upadku, wola została zdeprawowana; była nie tylko niezdolna do dobrego, ale uparta i zacięta w czynieniu tego co złe. W uświęceniu, wola staje się podatną, utożsamia się z wolą Boga i poddaje się jej.
- Po upadku, uczucia zostały skierowane ku niewłaściwym obiektom, w uświęceniu, stają się uporządkowane i harmonijne, smutek skupia się na grzechu, miłość na Bogu, a radość na niebiańskiej rzeczywistości.
Uświęcenie rozprzestrzenia się wszędzie tam gdzie działało pierwotne skażenie, rozpływając się po całej duszy.
„A Bóg pokoju niech was całkowicie uświęci”. Nie możemy nazwać uświęconą osoby, która przejawia dobro tylko w niektórych obszarach, ale taką, która cała jest święta.
Dlatego Pismo nazywa świętego „nowym człowiekiem” [Kol 3:10] nie nazywa go zaś „nowym okiem” lub „nowym językiem”. Dobry chrześcijanin, choć nie jest jeszcze nie uświęcony doskonale, jest uświęcony w każdej swej części.
(4) Uświęcenie jest intensywne i pełne pasji.
Qualitates sunt in subjecto intensive [Jego cechy płoną w wierzącym]. „w gorliwości nie ustając, płomienni duchem, Panu służcie,” [Rz 12:11] Uświęcenie to nie martwy zwyczaj – ono płonie gorliwością. Nazywamy wodę gorącą, gdy nas parzy, a nie wtedy, gdy daje przyjemne odczucie ciepła, tak samo religia człowieka świętego jest na skraju wrzenia, a w sercu żarzą się węgle miłości do Boga.
(5) Uświęcenie jest piękne.
Ono sprawia, że Bóg i aniołowie zakochują się w nas. „Lud twój chętnie pójdzie za tobą w świętej ozdobie …” [Ps 110:3] Jak słońce jest radością świata, tak uświęcenie jest radością duszy, upiększania i przyozdabia nas w oczach Boga.
To, co czyni Boga godnym chwały, prowadzi też do chwały nas. Świętość jest najbardziej błyszczącym klejnotem korony Boga. „Któż jest jak Ty, wśród bogów, Panie? Któż jest jak Ty, wzniosły w świętości? Straszliwy w chwalebnych czynach, sprawco cudów?” . [Wj 15:11] Uświęcenie jest całością owocu Ducha, jest niebem, które już się w duszy rozpoczęło. Uświęcenie i chwała różnią się tylko stopniem intensywności – uświęcenie jest chwałą w postaci nasionka, chwała jest uświęceniem w postaci pięknie kwitnącej rośliny. Świętość jest też kwintesencją szczęścia.
(6) Uświęcenie jest trwałe.
„Kto z Boga się narodził, grzechu nie popełnia, gdyż posiew Boży jest w nim, i nie może grzeszyć, gdyż z Boga się narodził.” [1Jn 3:9] Kto jest naprawdę uświęcony, nie może przestać takim być. Inaczej jest z pozorną świętością – taka może zostać utracona, po praniu kolory wyblakną, może nastąpić zaćmienie. „Ty porzuciłeś swą pierwszą miłość.” [Obj 2:4]. Prawdziwe uświęcenie jest kwiatem wieczności. „Namaszczenie, któreście otrzymali, trwa w was.” [1Jn 2:27] Kto jest naprawdę uświęcony nie może odejść od Boga, tak jak święci aniołowie nie zejdą z drogi posłuszeństwa Bogu.
(7). Uświęcenie idzie do przodu, rośnie.
Możemy je porównać do nasion zboża, które kiełkują. Najpierw nasionko wypuszcza źdźbła, potem rośnie łodyga, potem kłos a na koniec ziarna, rosną i dojrzewają w kłosie. Tak samo ci, którzy już są uświęceni, mogą być uświęceni w większym stopniu. [2Kor 7:1] Wierzący nie może być bardziej wybrany czy usprawiedliwiony niż już jest, ale może być bardziej święty. Uświęcenie rozrasta się, podobnie jak poranne słońce, które jest coraz jaśniejsze aż do południa. Również wiedza może się zwiększać, także wiara wzrasta. [Kol 1:10; 2Kor 10:15]
Zdrowy chrześcijanin centymetr po centymetrze staje się duchowo wyższy. Nie jest z nami tak, jak było z Chrystusem, który otrzymał Ducha bez miary, Chrystus nie mógł już być bardziej święty niż był.
My mamy Ducha tylko w pewnym stopniu, ale możemy ciągle powiększać posiadaną łaskę. Podobnie było z Apellesem, który malując obraz nie mógł skończyć, ale ciągle go udoskonalał. Obraz Boga jest w nas narysowany, ale ciągle niedoskonale, dlatego musimy poprawiać nasz rysunek, wrysowywać w niego coraz żywsze kolory.
Uświęcenie zawsze rozwija się, jeśli nie rośnie, to dlatego, że jesteś duchowo nieżywy.
Czy istnieją podróbki uświęcenia i jak je rozpoznać?
Oczywiście, są ludzie którzy na pierwszy rzut oka wyglądają jak święci, a nimi nie są.
(1) Pierwszą fałszywką uświęcenia jest bycie moralnym i pełnym ziemskich cnót.
Zdarzają się ludzie sprawiedliwi, umiarkowani, o nienagannych manierach, nie uwikłani w oszustwa czy skandale – ale to nie jest uświęcenie.
Kwiat polny różni się od ogrodowego. Wielu pogan żyło moralnie: Katon, Sokrates, czy Arystydes.
- Moralność jednak to tylko oczyszczona stara natura, nie ma w niej nic z Chrystusa, a serce pozostaje nieczyste.
- Krzew moralności wśród listków uprzejmości chowa owoce niewiary. Moralny człowiek ma utajoną niechęć do łaski – nienawidzi występku tak samo, jak nienawidzi łaski.
- Wąż ma piękną barwę, ale ma też zęby jadowe. Osoby szanowane za moralne przymioty często skrywają w sercu obrzydzenie do świętości.
- Stoicy, którzy byli najbardziej gorliwymi w zachowywaniu moralności, stali się zagorzałymi wrogami Św. Pawła. [Dz 17:18]
(2). Drugą podróbką jest pobożność przesądna.
Przysłowiowy jest tu kościół Rzymski. Znajdziesz tam:
pielgrzymki, adoracje, obrazy, ołtarze, święte szaty, święconą wodę i wiele innych „udogodnień” stworzonych przez ludzi.
Jest to religia, której daleko do uświęcenia.
Religijność taka nie wzmacnia wewnętrznego człowieka, nie czyni go lepszym.
Oczyszczenia i obmycia, które sam Bóg w Prawie Mojżeszowym ustanowił, nie potrafiły wydoskonalić tych, którzy w nich brali udział.
Skoro kapłani z rodu Aarona, którzy nosili święte szaty, i byli namaszczeni świętym olejem, nie stali się bardziej świętymi, to z pewnością pełne przesądów innowacje w religii, których Bóg nigdy nie nakazał, nie przyczynią się uświęcenia tych, którzy je sprawują.
Przesądna świętość nie wymaga wielkiego wysiłku, nie angażuje też serca.
Jeśli wystarcza przesunąć w dłoni paciorki różańca, pokłonić się przed obrazem, dać się pokropić wodą święconą, wziąć udział w liturgii i to już wszystko, co jest wymagane do zbawienia – wydaje się, że piekło będzie ziało pustkami.
(3) Trzecią podróbką uświęcenia jest hipokryzja.
Ludzie udają świętość, ale jej nie posiadają. Kometa może błyszczeć jak gwiazda, blask jej będzie olśniewał widzów. „… którzy przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy; również tych się wystrzegaj.” [2Tm 3:5] Tacy ludzie to lampy bez oleju; groby pobielane, egipskie świątynie, mające piękne kształty lecz w środku pełne pająków i małp.
Apostoł mówi, że jest prawdziwa świętość. [Ef 4:24], co oznacza, że jest też świętość, nieprawdziwa i udawana.
„… Masz imię, że żyjesz, a jesteś umarły”; [Obj 3:1] Tak jak w obrazach i rzeźbach nie ma życia, tak nie ma życia w podrabianej świętości. „Oni to są zakałą na waszych ucztach miłości, w których bez obawy biorą udział i tuczą siebie samych, chmurami bez wody unoszonymi przez wiatry, drzewami jesiennymi, które nie rodzą owoców, dwakroć obumarłymi, wykorzenionymi,”. [Jud 1:12]
Są ludzie, którzy wydają się być pełnymi Ducha Świętego, ale są pustymi chmurami.
Ten pokaz uświęcenia jest samo-złudzeniem. Kto szukając złota, wydobywa w kopalni miedź, oszukuje sam siebie. Fałszywy święty oszukuje innych, podczas gdy żyje, ale oszukuje też samego siebie, co wychodzi na jaw w dniu jego śmierci.
Udawać, że jesteś świętym, gdy tak naprawdę nie jesteś, to marny interes.
Czy głupie panny okazały się do czegokolwiek użyteczne, gdy skończył im się olej w lampach?
Czym jest lampa pięknego wyznawania wiary bez oleju nawrócenia, żywej wiary i zbawiającej Łaski? Jakie pocieszenie przyniesie ci na koniec udawana pobożność? Czy namalowane na obrazie złoto wzbogaci cię? Czy namalowane wino odświeży cię, gdy będziesz spragniony? Czy malowana świętość pocieszy cię w godzinie śmierci?
Na udawanym uświęceniu nie można się oprzeć. Jest z nim tak jak z okrętami o pięknych nazwach: Nadzieja, Bezpieczeństwo, Zwycięstwo – większość z nich rozbiła się o skały i zatonęła. Tak samo, wielu z tych którzy w oczach ludzi wyglądają na świętych, trafi do piekła.
(4). Czwarta podróbka uświęcenia to powstrzymywanie się od złego, którego się nadal pragnie.
Ludzie często starają się nie czynić złego, choć ich do tego ciągnie – nie ma w nich obrzydzenia do zła. Oto motto grzesznika: „Chciałbym, ale boję się.”
- Pies ma chętkę na kawałek kiełbasy na stole, ale boi się, bo wie, że dostanie za to porządne lanie.
- Umysł pożąda, ale sumienie stoi jako anioł z mieczem ognistym.
- Człowiek taki chciałby się zemścić, ale boi się piekła, strach jest dla niego jak wędzidło dla konia – powstrzymuje.
- Nie ma zmiany w sercu, grzech jest ograniczony, ale nie wyleczony.
- Lew jest złapany w pułapkę, ale nadal żyje.
(5). Piąta podróbka uświęcenia to postrzeganie działania powszechnej łaski Bożej jako nawrócenia.
Powszechna łaska jest pięknym, ale przemijającym dziełem Ducha Świętego. Człowiek, który tej łaski doświadcza może stać się religijny, ale jeżeli nie dociera do poziomu upamiętania (nawrócenia) i zbawiającej wiary – pozostaje bez Bożego życia. Człowiek taki uzyskuje pewne oświecenie umysłu, ale nie pozwala Duchowi przekonać się o grzechu. Chociaż jego sumienie budzi się, nie jest do końca przebudzone. Człowiek taki wygląda, jakby wzrastał w wierze i uświęceniu, ale tak nie jest. Nabywa pewnych przekonań odnośnie religii, ale potem ucieka od nich, podobnie jak jeleń, lekko postrzelony z łuku, zgubi w końcu strzałę. Najpierw nabywa pewnych przekonań, ale potem zazwyczaj sprawy nie przebiegają po jego myśli, swój smutek odpędza na sposób tego świata, tak, że w końcu to co się jeszcze nie narodziło, obumiera.
Sześć dowodów na konieczność uświęcenia:
(1) Bóg powołał nas do niego.
„Tak samo Boska Jego wszechmoc udzieliła nam tego wszystkiego, co się odnosi do życia i pobożności, przez poznanie Tego, który powołał nas swoją chwałą i doskonałością.” [2P 1:3] Bóg powołał nas do doskonałości tak samo, jak do chwały. „Albowiem nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do uświęcenia.” [1Tes 4:7] Pan nie powołał nas do grzechu, możemy być kuszeni ale nie jesteśmy powołani aby czynić zło, nie mamy powołania do wywyższania się, ani do niemoralności, za to mamy wezwanie do uświęcenia.
(2). Bez uświęcenia nie możemy udowodnić swojego usprawiedliwienia.
Usprawiedliwienie i uświęcenie idą w parze. „Lecz zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa i przez Ducha Boga naszego.” [1Kor 6:11]
„Któryż bóg podobny Tobie, co oddalasz nieprawość, odpuszczasz występek reszcie dziedzictwa Twego? Nie żywi On gniewu na zawsze, bo upodobał sobie miłosierdzie.” [Mich 7:18], tu prorok mówi o usprawiedliwieniu.
„Znowu zmiłuje się nad nami, zmyje nasze winy, wrzuci do głębin morskich wszystkie nasze grzechy.” [Mi 7:19] Tu pokazuje dzieło uświęcenia.
„Z boku Chrystusa wypłynęła krew i woda”, [Jn 19:34] krew dla usprawiedliwienia, woda dla uświęcenia. Ci, którzy nie są obmyci wodą z boku Chrystusa – ku oczyszczeniu, nie byli też pokropieni krwią z jego boku, ku zbawieniu.
(3). Bez uświęcenia nie mamy żadnego tytułu do udziału w nowym przymierzu.
Przymierze łaski jest naszym listem polecającym do nieba. Treścią przymierza jest, że Bóg będzie naszym Bogiem. Ale kim są ci zainteresowani przymierzem, którzy mogą powoływać się na korzyści z tego? Tylko uświęceni.
„I dam wam serce nowe, i ducha nowego dam do waszego wnętrza, i usunę z waszego ciała serce kamienne, a dam wam serce mięsiste.” [Ez 36:26]
Jeśli człowiek sporządza testament, tylko osoby w nim wymienione mogą pretendować do spadku. Bóg sporządził swój testament, ale jest on ograniczony i zawężony do pewnej grupki ludzi – do uświęconych. Bóg uroczyście oznajmił, że nikt spoza tej grupki nie został w Jego Testamencie ujęty.
(4). Nie pójdziesz do nieba bez uświęcenia.
„Bez świętości nikt nie ujrzy Pana”. [Hbr 12:14]. Bóg jest świętym Bogiem, On nie zniesie blisko siebie nieświętego stworzenia. Król nie dopuści aby zbliżali się do niego ludzie z wrzodami, czy trądem. Niebo nie jest jak arka Noego, gdzie wprowadzone były zwierzęta czyste i nieczyste. Nic nieczystego nie wejdzie do niebiańskiej arki, bo choć Bóg wytrzymuje złych na ziemi, nigdy nie pozwoli, by w niebie rozpleniło się robactwo zła.
Czy nadają się, aby zobaczyć Boga ludzi, którzy są pełni złości? Czy Bóg kiedykolwiek przytuli taką żmiję do swojego łona?
„Bez świętości nikt nie zobaczy Pana.”
Tylko przygotowane oko może patrzeć na jasny obiekt i nie oślepnąć, tylko święte serce może zobaczyć Boga w Jego chwale. Grzesznicy mogą widzieć Boga jako wroga, ale nie jako przyjaciela, mogą mieć przerażającą wizję Boga, ale nigdy wizję błogosławioną, mogą widzieć ognisty miecz, ale nie tron miłosierdzia. Oto, do czego potrzebne jest tam uświęcenie!
(5) Bez uświęcenia wszystkie nasze świętości są skalane.
„Dla czystych wszystko jest czyste, a dla pokalanych i niewierzących nic nie jest czyste, ale pokalane są zarówno ich umysł, jak i sumienie.” [Tt 1:1] Zgodnie z prawem Mojżeszowym, jeśli człowiek, który zanieczyścił się przez dotknięcie martwego ciała, miał przy sobie święty przedmiot, to święty przedmiot nie oczyści go, ale zostanie zanieczyszczony przez niego. [Agg 2:12-13] Oto jest obraz grzesznika zanieczyszczającego swe święte ofiary.
Gdy masz chory żołądek, zwymiotujesz nawet najlepsze jedzenie. Tak samo nieczyste serce kala modlitwy, jałmużnę, sakramenty. Koniecznie musisz być uświęcony. Uświęcenie sprawia, że nasze święte dary są przez Boga przyjmowane. Święte serce jest jak ołtarz, który uświęca ofiarę, jeśli nawet nie jest idealna, to na pewno akceptowalna.
(6). Bez uświęcenia nie mamy żadnego dowodu, że zostaliśmy wybrani.
[2Tes 2:13] Wybranie jest przyczyną naszego zbawienia, a uświęcenie jest naszym dowodem. Uświęcenie jest znakiem rozpoznawczym owiec należących do Chrystusa.
Jakie są oznaki uświęcenia?
Po pierwsze, uświęceni pamiętają czas, kiedy nie byli uświęceni. [Tt 3:3]
Najpierw tarzaliśmy się w naszej krwi, potem Bóg obmył nas wodą i namaścił olejem. [Ez 16:9] Drzewa sprawiedliwości, pięknie kwitnące i rodzące wyborne owoce, pamiętają, kiedy były suche, jak laska Aarona, bez nawet jednej gałązki świętości.
Uświęcona dusza pamięta, że to wtedy, kiedy była obca Bogu, przez własną głupotę i pychę, wtedy łaska Boża zasadziła w niej kwiaty świętości.
Drugim znakiem uświęcenia jest obecność Ducha.
„Duch Święty, który mieszka w nas.” [2Tm 1:14]. Jak duch nieczysty mieszka w złych, prowadząc ich do dumy, żądzy, i nienawiści [Dz 5:3] – tak Duch Boży mieszka w wybranych, jako przewodnik i pocieszyciel. Duch posiada świętych. Duch Boży zmienia gust, powodując, że święte myśli są przyjemnością, uświęca wolę poprzez jej nowe nastawienie, gdy wola skłania się do dobra. Uświęcony jest pod ciągłym wpływem Ducha Świętego.
Trzeci znak uświęcenia to antypatia wobec grzechu.
[Ps 119:104] Hipokryta może porzucać grzech, wciąż go kochając, Podobnie jak wąż zrzuca swą skórę, ale zatrzymuje jad. Uświęcona osoba może powiedzieć coś innego: nie tylko porzucam grzech, ale nienawidzę go. Jak istnieje antypatia pomiędzy krzewem winorośli a drzewem laurowym, tak w uświęconej duszy jest antypatia do grzechu i antypatia ta nie może być przezwyciężona. Ponieważ święty ma niechęć wobec grzechu, musi mu się przeciwstawić i świadomie dąży aby go zniszczyć.
Czwarty znak uświęcenia to wykonywanie obowiązków religii z głębi serca i z miłością.
Uświęcona dusza modli się bo lubi się modlić, „sabat nazywa rozkoszą.” [Iz 58:13] Człowiek może mieć wiele darów godnych podziwu, może przemawiać jak anioł z nieba, a jednocześnie być interesownym w sprawach duchowych. Jego służba może nie pochodzić z odnowionego ducha, nie będzie też jego radością. Inaczej jest z uświęconym – taki wielbi Boga w Duchu. [1P 2:5] Bóg nie ocenia naszej obowiązkowości przez to czy jesteśmy ciągle zapracowani, ale przez miłość, z której ona wypływa.
Piąty znak świętości to uporządkowane życie.
„lecz za przykładem świętego, który was powołał, sami też bądźcie świętymi we wszelkim postępowaniu waszym” [1P 1:15] Gdy serce jest uświęcone, życie również będzie takie. Świątynia była pokryta złotem zarówno na zewnątrz jak od wewnątrz. Podobnie jak na monecie jest podobizna króla, ale również jego inskrypcja – tam gdzie jest uświęcenie, jest nie tylko obraz Boga w sercu, ale inskrypcja świętości w życiu. Niektórzy mówią, że mają oczyszczone serca, ale ich życie jest grzeszne. Oto dlaczego tak jest: „Jest plemię w swych oczach niewinne, a nie jest obmyte z brudów.” [Prz 30:12]. Jeśli woda jest brudna w wiadrze do czerpania, to i w studni nie może być czysta. „Cała pełna chwały wchodzi córa królewska; złotogłów jej odzieniem.” [Ps 45:13] Jeśli jest świętość serca, jest i świętość życia. Łaska jest najpiękniejsza, kiedy jej światło świeci dość mocno, aby ludzie wokół mogą ją zobaczyć, taka łaska jest ozdobą religii, i sprawia, że grzesznicy przychodzą do wiary.
Szóstym znakiem jest niezłomna wytrwałość.
Uświęcony jest zdecydowany nigdy nie rozstać się ze świętością. Niech inni ją porzucają, on kocha ją coraz bardziej. Gdy pokropisz płomień wodą, pali się intensywniej. Dawid, kiedy jego żona Michal wyrzucała mu, w jej oczach niegodne króla tańce radości i uwielbienia przed Skrzynią Boga, powiedział: „a choćbym jeszcze bardziej się poniżył niż tym razem i stał się w twoich oczach godnym pogardy, to jednak u tych niewolnic, o których mówiłaś, będę poważany”. [2Sm 6:22] Choć inni prześladują go za świętość – jest jak Apostoł Paweł, który woła: „Lecz o życiu moim mówić nie warto i nie przywiązuję do niego wagi, bylebym tylko dokonał biegu mego i służby …” [Dz 20:24] On woli świętość od bezpieczeństwa, i raczej zachowa czyste sumienie niż całą skórę. Święty powie jak Hiob, „Że strzegę prawości, a nie porzucam: serce nie dręczy mnie nigdy”, [Job 27:6]. Hiob wolał raczej rozstać się z życiem niż z czystym sumieniem.
W/Z 1: Najważniejszym zadaniem chrześcijanina jest dbać o uświęcenie.
To jest właśnie „unum necessarium” [Jedne potrzebne]. Uświęcenie jest naszą piękną szatą, czyni nas podobnym do nieba obsypanego gwiazdami, to znak tego, że pochodzimy z królewskiej rodziny, że uczestniczymy w Boskiej naturze, to nasze bogactwo. Dlatego świętość jest porównana do sznurów pereł i łańcuchów ze złota. [PnP 1:10].
To nasz najlepszy list polecający do nieba. Pokażcie mi inne?
- Mamy wiedzę o Bogu? Ma ją też diabeł.
- Wyznajemy wiarę i przestrzegamy zasad religii? Szatan często pojawia się w płaszczu Samuela, lub przemienia się w anioła światłości.
Naszym listem polecającym w bramie nieba jest uświęcenie. Uświęcenie to zaczątek Ducha, to jedyna waluta, która jest w obiegu w tamtym świecie. Uświęcenie jest dowodem miłości Boga. Nie poznamy Bożej miłości, gdy daje nam zdrowie, bogactwo czy sukces, ale jest ona wszem i wobec widoczna, gdy pędzlem Ducha Świętego rysuje w nas swój obraz – przez uświęcenie.
W jakiej nędzy są pogrążeni ludzie pozbawieni świętości! Są martwi duchowo. [Ef 2:1] Choć oddychają, nie są żywi. Znakomita większość tego świata pozostaje nie uświęcona. „My wiemy, że z Boga jesteśmy, a cały świat tkwi w złem.” [1Jn 5:19] To Zły jest władcą tego świata. Wielu nazywa siebie chrześcijanami, ale niemal wyrzuca ze swego słownika świętość.
Tak jak nazywa się człowiekiem, każdego, kto jest zdolny używać rozumu, tak ludzie niechętni uświęceniu – nazywają chrześcijaninem, każdego, kto pragnie być obdarzony łaską. Inni, nazywający się Chrześcijanami, czynią jeszcze gorzej, wznoszą się na takie wyżyny zła, nienawidząc i wyśmiewając się z uświęcenia.
Źle jest uświęcenie lekceważyć, ale jeszcze gorzej nienawidzić go.
Ludzie tacy mają pewną formę religijności, ale nienawidzą mocy, która jest w religii. Jak Sęp nienawidzi przyjemnych zapachów, tak oni nie znoszą aromatu świętości. Wołają: ci święci to niebezpieczni fanatycy! Wyśmiewanie się z uświęcenia zaświadcza o pełnym ateizmie takich ludzi i jest czarną pieczęcią ich potępienia. Izmael został wyrzucony z rodziny Abrahama za wyszydzanie Izaaka [Rdz 21:9-12], tak samo szydzący ze świętości zostanie przepędzony sprzed bram nieba.
W/Z 2: Ponad wszystko dążcie do uświęcenia.
Szukajcie tej łaski bardziej niż złota. „Trzymaj się karności, nie ustawaj; zachowuj ją, gdyż ona jest twoim życiem!” [Prz 4:13]
Oto zachęty do dbania o uświęcenie:
(1) Jest wolą Bożą, abyśmy byli święci.
Tak mówi Pismo: „To bowiem jest wolą Bożą – wasze uświęcenie”. Jak Słowo Boże jest naszą regułą życia, tak Jego nakazy, motorem naszych działań. Uświęcenie jest wolą Boga dla nas. Może nie być wolą Boga, abyś był bogaty, ale to jest na pewno Jego wola, abyśmy byli święci. Taki nakaz otrzymujemy od Boga.
(2). Jezus Chrystus umarł dla naszego uświęcenia, przelał krew, aby zmyć nasze nieczystości.
Krzyż był zarówno ołtarzem jak kadzią do obmywania. „który dał samego siebie za nas, aby nas wykupić od wszelkiej nieprawości …” [Tt 2:14] Jeśli moglibyśmy być zbawieni bez świętości, Chrystus niepotrzebnie umierał. Chrystus umarł, nie tylko, aby nas zbawić od gniewu Bożego, ale spod władzy grzechu.
(3). Uświęcenie upodobnia nas do Boga.
Adam zgrzeszył, gdy zapragnął być jak Bóg we wszechwiedzy, ale wolą samego Boga jest, byśmy stali się podobni do Niego w świętości. W dobrym lustrze dobrze widać twarz, (technologia wieku XVIII. przyp. tłumacza) w lustrze świętego serca, można zobaczyć cząstkę prawdziwego Boga.
Nie widać najmniejszej cząstki Boga w sercu człowieka nieuświęconego, za to widać tam wyraźnie obraz szatana. Zazdrość jest diabelskim okiem, hipokryzja jego rozszczepionym kopytem (nieczystego zwierzęcia), ale z Boga nie widać tam NICZEGO.
(4). Uświęcenie jest ukochane prze Boga.
Niebianie nie zwracają Jego uwagi zewnętrzny wygląd, wysokie urodzenie czy ziemska wielkość, ale serce ozdobione świętością. Chrystus nie podziwiał niczego poza pięknem świętości. Pogardził chwałą potężnych budowli świątyni, ale podziwiał wiarę kobiety, której powiedział:”O niewiasto, wielka jest twoja wiara.” [Amor fundatur similitudine] „Miłość wywodzi się z podobieństwa”. Jak król cieszy się, widząc swoja twarz na monecie, tak w Bogu, gdy widzi w nas swoją podobiznę, rośnie upodobanie do nas. Pan ma dwa miejsca aby w nich mieszkać, jednym z nich jest święte serce.
(5). Uświęcenie jest jedyną różnicą pomiędzy pobożnym a grzesznikiem.
Lud Boży jest oznakowany uświęceniem: „Wszakże fundament Boży stoi niewzruszony, a ma taką pieczęć na sobie: Zna Pan tych, którzy są jego, i: Niech odstąpi od niesprawiedliwości każdy, kto wzywa imienia Pańskiego.” [2Tm 2:19]
Jeśli jesteś pobożny, chronią cię dwie pieczęcie:
- pieczęć wybrania, „Zna Pan, którzy są Jego”, oraz
- pieczęć świętości „Niech odstąpi od niesprawiedliwości każdy, kto wzywa imienia Pańskiego.”
To jest imię, pod którym lud Boży jest znany, „Gdyż ty jesteś świętym ludem Pana, Boga twego …” [Pwt 7:6] Jak wstydliwość i wierność wyróżnia Niewiastę dzielną od nierządnicy, tak uświęcenie oddziela lud Boży od pozostałych. „A wy macie namaszczenie od Świętego …” [1Jn 2:20]
(6). Wielkim wstydem jest nosić miano chrześcijanina, a nie pragnąć świętości.
To tak, jak nosić miano sługi a pragnąć obrabować swego pana, lub być dziewicą, ale pragnąć niemoralności.
Słusznie niewierzący gorszą się chrześcijaństwem, gdy człek:
- przyjmuje chrzest w imię Chrystusa, a pozostaje bezbożnym,
- w niedzielę wylewa łzy podziwu i zachwytu dla Boga, a w tygodniu ma oczy pełne cudzołóstwa. [2P 2:14]
- jest gorliwym o Wieczerzę Pańską (Eucharystię), jakby właśnie wkraczał w bramy nieba, a tydzień później bluźni imieniu Bożemu, jakby już rezydował w piekle,
- nosi imię chrześcijanina, i świadomie grzeszy, wiedząc, że spowoduje to zgorszenie i bluźnierstwa przeciwko Bogu.
(7). Uświęcenie pasuje do nieba i charakteru Boga.
„Który nas powołał przez swoją chwałę i cnotę.” [2P 1:3] Chwała jest tronem, a uświęcenie jest schodami, po których wstępujemy na tron. Wiesz, że trzeba najpierw oczyścić kielich, a następnie wlać wino, tak właśnie Bóg najpierw oczyszcza nas przez uświęcenie, a następnie wlewa w nas wino chwały. Salomon był najpierw namaszczony, a potem ukoronowany. [1Krl 1:39] Najpierw Bóg namaszcza nas olejem Ducha Świętego, a następnie wkłada na głowę koronę szczęścia. Czystość serca i oglądanie Boga są ze sobą powiązane. [Mt 5:8]
Jak osiągnąć uświęcenie?
(1) Bądź biegły w słowie Bożym.
„Uświęć ich w prawdzie.” [Jn 17:17] Słowo jest jak lustro, by pokazać nam plamy na duszy, oraz umywalnią by je zmyć. Słowo ma w sobie przemieniającą siłę, promieniuje na umysł i uświęca serce.
(2). Miej wiarę w krew Chrystusa.
„Oczyściwszy przez wiarę ich serca” [Dz 15:9]. Niewiasta w Ewangelicznej opowieści, która dotknęła rąbka szaty Chrystusa, została uzdrowiona. Odrobina wiary oczyszcza. Nic nie może mieć większego wpływu na serce, by uświęcić, niż wiara. Jeśli wierzę Chrystusowi, że jego zasługi zbawiły mnie, jak mogę grzeszyć przeciwko Niemu? Usprawiedliwiająca wiara czyni w sensie duchowym, to samo co wiara czyniąca cuda. Ona przesuwa góry: góry pychy, żądzy czy zazdrości. Wiara i miłość do grzechu to wielka niespójność.
(3). Rób każdy krok z Duchem Świętym.
Nazywa się to też „uświęceniem przez Ducha.” [2 Tes 2:13] Duch uświęca serce, jak błyskawica oczyszcza powietrze, czy żar oczyszcza metale. Omne agens generat sibi simile. [Działanie Ducha generuje podobieństwo do Ducha] Duch święty pieczętuje serce, zostawiając w nim podobieństwo swojej świętości, podobnie jak pieczęć odbija swą podobiznę w wosku. Duch Boży pozostawia w wierzącym aromat świętości, i sprawia, że jego serce staje się mapą nieba.
(4). Dołącz do innych uświęconych.
Przez rady, modlitwy i przykład świętości, staną się dla ciebie wsparciem w drodze uświęcenia. Tak jak obcowanie świętych jest w twym credo, powinno w twoim towarzystwie. „Kto z mądrym przestaje – nabywa mądrości.” [Prz 13:20] Towarzystwo rodzi podobieństwo.
(5). Módl się o uświęcenie.
Oto pytanie: „Jak może czysty pochodzić od nieczystego? Nie ma ani jednego.” [Job 14:4] Odpowiedzią jest: Bóg może to zrobić. On z może zaszczepić świętość w tobie. Uczyń modlitwę Dawida swoją własną, „Stwórz we mnie serce czyste, o Boże.” [Ps 51:10] Otwórz swe serce przed Panem, i powiedz: Panie, moje serce zanieczyszcza wszystko, czego się dotykam. Nie nadaję się do życia z takim sercem, bo nie mogę czcić ciebie, a boję się umrzeć z takim sercem, bo nie będę oglądać Ciebie. Stwórz we mnie serce nowe! Panie, poświęcam ci moje serce, uczyń je Twoją Świątynią aby zawsze wyśpiewywało Ci pieśni chwały.
W/Z 3: Czy Bóg wyprowadził czyste z nieczystego?
Czy nie ciebie uświęcił? Noś klejnot uświęcenia z wdzięcznością. „Z radością dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości.” [Kol 1:12] Chrześcijaninie, ty sam możesz tylko zanieczyścić się, ale Bóg nie tylko zerwał łańcuchy grzechu, On zmienił twoją naturę i uczynił cię podobnym do córki królewskiej, cały jesteś piękny. Włożył na ciebie pancerz świętości, który, choć może być przedmiotem ataków, nigdy nie zostanie przebity. Czy są tutaj jacyś uświęceni? Bóg uczynił dla ciebie więcej niż dla milionów innych ludzi, którzy być może są oświeceni, ale nie są uświęceni. On zrobił więcej, niż gdyby uczynił cię synem królów tego świata, więcej, niż gdyby sprawił, że do śmierci przyjmował byś honory jako ktoś sławny i bogaty. Czy nie jesteś uświęcony? Niebo rozpoczęło się w tobie, bo to jest kwintesencją świętości. Och, jakże wdzięczny powinieneś być Bogu! Czyń jak ślepiec w ewangelii, który po tym jak odzyskał wzrok, „poszedł za Chrystusem, wielbiąc Boga.” [Lk 18:43] Spraw, by od dziś niebo rozbrzmiewało twoimi pieśniami chwały.