Ale wzrastajcie w łasce …” [2P 3:18]

Prawdziwa łaska jest progresywna, z natury rozprzestrzeniania się i rośnie. Z łaską jest podobnie jak ze światłem, po pierwsze, jest w niej [crepusculum] „przedświt”, a potem światło rośnie w jasności aż do południa.

Dobry chrześcijanin jest jak krokodyl. [Quamdiu vivet crescit], „on nigdy nie przestaje rosnąć”. Święci są nie tylko podobni do gwiazd (w świeceniu), ale i do drzew (we wzroście). [Iz 61:3, Oz 14:5]

Dobry chrześcijanin nie jest jak słońce Ezechiasza, które cofnęło się w tył, nie jest też jak słońce Jozuego, które zatrzymało się i stało w miejscu. On zawsze robi postępy w świętości i wzrasta, wzrostem, który daje Bóg. [1Kor 3:6]

Na ile sposobów można opisać wzrastanie w łasce?

  1. On rośnie w [vigore] „doświadczaniu” łaski. Jego lampa płonie i świeci, dlatego czytamy o żywej nadziei. [1P 1:3] Tak działa łaska. Kościół modli się o tchnienie Ducha, który dalej rozniesie woń Chrystusową. [PnP 4:16]
  2. Chrześcijanin rośnie w [gradu], „stopniu” łaski. Wzrasta z mocy w moc, z jednego stopnia łaski w drugi. [Ps 84:7] Święty żyje z wiary w wiarę. [Rz 1:17] Jego miłość obfituje bardziej i bardziej. [Flp 1:9]

Jaki jest właściwy sposób wzrostu chrześcijanina?

  1. Zmniejszać się we własnych oczach. „Jestem robakiem, a nie człowiekiem”. [Ps 22:6] Gdy widzisz swe zepsucie i ignorancję, narasta w tobie niechęć do samego siebie, w swoich własnych oczach stajesz się nikim. Hiob kajał się w prochu i w popiele. [Job 42:6] Dobrze jest wyrosnąć z wysokiego mniemania o samym sobie.
  2. Wzrastać proporcjonalnie, w jednej łasce tak samo jak w drugiej. [2P 1:5] Wzrastać w wiedzy, ale nie w łagodności, miłości braterskiej, czy dobrych uczynkach – to nie jest właściwy sposób. Coś może spuchnąć, a nie urosnąć, człowiek może być nabrzmiały wiedzą, ale duchowego wzrostu w nim brak.  Odpowiedni sposób wzrostu jest harmonijny, rosnący w jednej łasce, ale i w pozostałych. Jak piękno ciała polega na symetrii części, gdzie nie tylko głowa rośnie, ale także nogi i tułów, wzrost duchowy jest najpiękniejszy, gdy zachowana jest symetria i proporcje, i rozkwita cały bukiet łask.
  3. Mieć łaskę w różnych obszarach życia. Gdy taki widzi w sobie silne zepsucie, ma łaskę która uzdolni go zbadać serce i zepsucie sobie obrzydzić, gdy jest obciążony obowiązkami i troskami, ma cierpliwość znosić je i przezwyciężyć; gdy zacięte pokusy ciągną go do grzechu, ma wiarę aby się im oprzeć. Oto dowód, że łaska rośnie tak, jak powinna.

Dlaczego tak jest, że prawdziwa łaska musi rosnąć?

  1. To jej właściwość, jest przecież [semen manens] „nieprzemijającym nasieniem”, nasionami od Boga. [Jn 3:9] To jest właściwością żywych nasion, że rosną. Łaska zasadzona w sercu nie leży w niej jak kamyk w ziemi, ale jak zdrowe nasionko wrzucone w żyzną i nawodnioną ziemię, które na pewno wyrośnie, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne zboże w kłosie.
  2. Łaska musi rosnąć, wynika to z jej słodyczy i doskonałości. Kto ma łaskę, nigdy nie jest nią zmęczony, ale chce mieć więcej. Zachwyt, jaki przeżył, sprawia, że ma pragnienie posiąść więcej łaski. Łaska jest obrazem Boga, a chrześcijanin pragnie być bardziej podobny do obrazu Boga. Łaska zaszczepia w sercu pokój, chrześcijanin pragnie wzrastać w łasce, aby wzrastał też jego pokój serca.
  3. Łaska musi rosnąć, by upodobnić wierzącego do Chrystusa. Potomek szlachetnej rodziny, będzie stawał się do swych krewnych podobny. Chrystus jest tak pełen życiowych soków, a Jego wpływ tak ożywiający, że WSZYSCY, którzy są wszczepieni w nim są owocni. „… dzięki mnie wyrośnie twój owoc.” [Oz 14:8]

Jakie motywacje i zachęty pomogą nam wzrastać w łasce?

  1. Wzrost jest celem nakazów Chrystusa. Dlaczego człowiek inwestuje w rolę, nawożąc ją i nawadniając, jeśli nie po to, by wydała plon? Bóg karmi nas czystym mlekiem słowa, abyśmy rozwinęli się. [1P 2:2] Stół Pański jest zastawiony pokarmem, który jest idealny, by spowodować duchowy wzrost.
  2. Wzrost łaski jest najlepszym dowodem jej prawdziwości. Jeśli nie ma w tobie życia duchowego, nie rośniesz: obraz na ścianie nie rośnie, słup stojący w szopie także, ale roślina mająca w sobie życie – rośnie jak najbardziej. Wzrost łaski pokazuje, że jest ona prawdziwa i żywa.
  3. Wzrost w łasce jest pięknem chrześcijanina. Gdy dziecko rośnie, staje się większe, silniejsze, ładniej też wygląda. Tak samo, gdy Chrześcijanin wzrasta w łasce, jego duchowy wygląd poprawia się, staje się on bardziej sprawiedliwy.
    Wiara Abrahama była piękna nawet na początku jego drogi wiary, ale po latach chodzenia z Bogiem stał się tak energicznym i wybitnym mężem Bożym, tak, że sam Bóg był tym zachwycony i uczcił Abrahama zaszczytnym imieniem „Ojca wszystkich wierzących”.
  4. Im bardziej wzrastamy w łasce, tym więcej chwały przynosimy dla Boga. Chwała Boża jest więcej warta niż zbawienie dusz wszystkich ludzi. To powinien być nasz cel, aby podnieść wysoko trofea chwały Bożej, a jak możemy zrobić to lepiej, niż przez wzrastanie w łasce? „Przez to uwielbiony będzie Ojciec mój, jeśli obfity owoc wydacie i staniecie się moimi uczniami.” [Jn 15:8] Choć najmniejsza drachma łaski przyniesie nam zbawienie, to nie przyniesie ona Bogu chwały optymalnej. „Pełni owocu sprawiedliwości przez Jezusa Chrystusa, ku chwale i czci Boga.” [Flp 1:11] Chwalimy wiedzę i umiejętność rolnika, gdy jego rośliny rosną i kwitną, tak samo chwała i cześć dla Boga przychodzi, kiedy rozwija się łaska.
  5. Im bardziej wzrastamy w łasce, tym bardziej Bóg nas kocha. Czy nie o to się modlimy? Bardziej urośniemy w łasce, bardziej  Bóg będzie nas kochał. Rolnik kocha swoje kwitnące rośliny, kwitnący chrześcijanin jest dla Boga [Hephziba] „moja rozkosz”. Chrystus jest zachwycony, widząc zieloną winną latorośl z zawiązkami owoców. [PnP 6:11] On nie tylko ratuje grzesznika, ale pragnie też wzrostu łaski w nim. „Zaprawdę powiadam wam, u nikogo w Izraelu tak wielkiej wiary nie znalazłem.” [Mt 8:10] Chcesz być jak umiłowany uczeń, który leżał w łonie Chrystusa? Czy masz dużo miłości od Chrystusa? Włóż wysiłek aby wzrastać, niech wiara rozkwitnie dobrymi uczynkami, a wzrost miłości niech znajdzie odbicie w gorliwości.
  6. Musimy wzrastać w łasce. Ciągle jeszcze mamy braki w wierze. [1Tes 3:10] Łaska jest ciągle w pieluchach, ciągle jest jej za mało, ciągle musimy dodawać do naszego duchowego wzrostu. Apostołowie prosili Pana: „Przydaj nam wiary” [Lk 17:5] Łaska ciągle jest słaba. „Ja jestem dziś jeszcze słaby, chociaż jestem namaszczonym królem …” [2Sm 3:39] Tak więc, chociaż jesteśmy namaszczeni łaską, to ciągle jesteśmy słabi, i musimy pielgrzymować do kolejnych etapów uświęcenia.
  7. Wzrost łaski będzie utrudniać wzrost zepsucia. Gdy wracasz do zdrowia, słabości ciała ustępują. W życiu duchowym, gdy zdobędziesz więcej pokory, opuchlizna dumy zmniejszy się. Gdy serce zdobędzie więcej czystości, osłabnie ogień pożądania. Wzrost kwiatów w ogrodzie nie zahamuje wzrostu chwastów, ale wzrost kwiatu łaski utrudni kiełkowanie zepsucia. Niektóre gatunki roślin mają do siebie „antypatię” i nie będą się dobrze obok siebie rozwijać, na przykład winny krzew i wawrzyn „nie lubią się”. Podobnie, tam gdzie krzewi się łaska, grzech nie będzie mógł szybko się rozwijać.
  8. Nie możemy nadmiernie urosnąć w łasce. Tutaj obowiązuje zasada: [no nimium] „nie ma nadmiaru”. Ciało może wyrosnąć na zbyt wielkie, ale wiara nie może. „Wiara wasza bowiem bardzo wzrasta a wzajemna miłość wasza pomnaża się w was wszystkich”. [2Tes 1:3] Apostoł podkreśla obfity wzrost wiary, ale nie mówi o jej nadmiarze. Jak nie nie można mieć zbyt dużo zdrowia, nie można mieć zbyt wiele łaski. Łaska jest pięknem świętości. [Ps 110:3] Nie możemy mieć zbyt wiele duchowego piękna, jedyny twój kłopot w godzinie śmierci, to ten, że będziesz żałować, że zbyt mało urosłeś w łasce.
  9. Tacy, którzy nie rosną w łasce, przeżywają zanik łaski. [Non progredi in via est regredi] „Nie idziesz duchowo do przodu – to znaczy, że zawróciłeś]. Św. Bernard. W religii nie ma zastoju, albo idziemy do przodu albo do tyłu. Jeśli wiara nie rośnie, urośnie niewiara, jeśli miłość do nieba nie rośnie, staniesz się chciwy. Człowiek, który nie dba o swój majątek, traci go: tak samo, jeśli nie dbasz o swoje zasoby łaski, będą się zmniejszać. Aniołowie na drabinie Jakubowej albo wchodzili w górę, albo schodzili w dół, jeśli nasza religia nie wstępuje w górę, schodzi w dół.
  10. Im bardziej wzrastamy w łasce, tym bardziej będziemy świecić w chwale. Choć każde naczynie chwały jest pełne, to niektóre naczynia pomieszczą więcej niż inne. Ten, który jeden talent pomnożył w dziesięć, został władcą nad dziesięcioma miastami. [Lk 19:17] Ci, którzy nie urośli za dużo, choć nie tracą chwały, to jest ona mniejsza. Jeżeli w niebie będziesz podążać za Barankiem w bielszych i obszerniejszych niż inni szatach chwały, będzie to dowodem, że bardziej niż inni świeciłeś łaską tu na ziemi.

W/Z 1: Rozpaczaj nad tym, że nie wzrastasz.

Religia wielu przybiera formę ograniczoną do obrzędów i wyznawania wiary ustami. Jest to wzrost idący „w liście”, a nie „w owoce”. Wielu chrześcijan wygląda jak chorzy na atrofię, ich duchowe mięśnie są w zaniku. Kazania, których słuchają nie dostarczają im duchowego pożywienia. Są jak aniołowie posłani na ziemię, którzy przyjęli zewnętrzna formę ciała ludzkiego i nawet spożywają pokarmy, ale nie są im one do niczego potrzebne.

Należy podejrzewać, że tam gdzie nie ma wzrostu, nie ma też duchowego życia. Niektórzy z wyznawców zamiast stawać się lepszymi, stają się coraz gorsi,  bardziej i bardziej ziemscy, i coraz mocniej sprzeciwiają się prawdzie. [2Tm 3:13] Wielu wzrasta na obywateli piekła – rosną na swą własną hańbę i wstyd. [Sof 3:5] Są jak dobrze nawadniana gleba, która bardziej i bardziej zarasta chwastami, krzakami i młodymi drzewami.

Jak będziemy wiedzieć, że wzrastamy w łasce?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, pokażę:
1: oznaki braku wzrostu,
2: oznaki wzrostu.

1. Oznaki, że NIE ROŚNIESZ w łasce, a raczej popadasz w duchowe odrętwienie.

  1. Kiedy straciłeś duchowy apetyt. Nie masz takiego apetytu na duchowe pożywienie jak dawniej. Zapewne, Chrześcijaninie, pamiętasz czasy gdy łaknąłeś i pragnąłeś sprawiedliwości. Przychodziłeś zgłodniały by nasycić się łaską. Teraz jest inaczej, Chrystus nie jest przez ciebie zbytnio ceniony, a Jego nakazy nie są już umiłowane.
    To smutne, widzieć, że łaska słabnie a ty słabniesz razem z nią. Znakiem tego, że Dawid był bliski śmierci, było to, że nie mógł się rozgrzać, choć przykrywano go derkami. [1Krl 1:1] Tak samo jest, kiedy osoba poprzykrywana ciepłymi derkami łaski, nie może rozgrzać swego serca i nie umie już kochać przyszłego świata. Oto znak, że łaska, którą masz zanika.
  2. Kiedy stajemy się coraz bardziej światowi. Być może kiedyś wzbijałeś się orbity nieba, nastawiałeś serce na to, co w górze i mówiłeś językiem Ziemi Obiecanej. Teraz jednak twe myśli krążą nisko, czerpiesz pocieszenie z kopalń tej ziemi i razem z szatanem okrążasz ziemię. [Job 1:7] Oto znak, że szybko zjeżdżasz w dół zbocza ze wzgórza łaski, a łaska wyparowuje. To samo widać gdy starzejemy się – coraz bardziej pochylamy się do ziemi. Tak samo dzieje się z ludzkim duchem – kiedy pochyla się coraz bardziej w kierunku ziemi, trudno mu wykrzesać w głowie  niebiańską myśl. Łaska, o ile jeszcze nie umarła, jest bliska śmierci. [Obj 3:2]
  3. Kiedy coraz mniej martwi nas grzech. Był czas, kiedy najmniejszy grzech martwił nas, jak ziarnko piasku czy włosek pod powieką, ale teraz grzeszymy bez wyrzutów sumienia. Był czas, kiedy byliśmy zmartwieni, gdy zaniedbaliśmy modlitwę na osobności, teraz zapominamy o modlitwie w rodzinie. Był czas, gdy myśli pełne próżności niepokoiły nas, ale teraz nie martwimy się, gdy w ogóle zaniedbujemy dzieła religii. Oto smutny upadek w religii, gdy łaska staje się tak daleka od wzrastania, że trudno nawet wyczuć jej puls.

2. Oznaki, że łaska ROŚNIE.

[1] Pierwszy znak wzrostu jest widoczny, kiedy wyszliśmy poza nasze dotychczasowe osiągnięcia. Znakiem, że dziecko rozwija się jest to, że wyrasta z ubrania. Wiedza, która wystarczała ci kiedyś, nie jest już wystarczająca, masz lepszy wgląd w religię, twoje światło jest jaśniejsze, iskierka miłości wzrasta w płomień – oto znaki wzrostu. Gdy zrozumienie Boga, jakie mieliśmy kiedyś, jest dziś zbyt wąskie, oto znaki że przerośliśmy dawnego siebie.

[2] Kiedy jesteśmy bardziej zakorzenieni w religii. „Zakorzenieni i utwierdzeni w Nim.” [Kol 2:7] Przyrost korzenia wykazuje na wzrost drzewa. Kiedy jesteśmy tak utwierdzeni w Chrystusie, że nie może nas przewrócić wicher herezji, oto błogosławiony znak wzrostu. Atanazy był nazywany [Adamas ecclesiae] „Adamantem kościoła”, niezniszczalnym kamieniem, którego nie da się pozbawić miłości do prawdy.

[3] Kiedy mamy coraz bardziej duchowe serce.

  1.   Kiedy jesteśmy bardziej duchowi w zasadach życia, kiedy sprzeciwiamy się grzechowi, bo kochamy Boga, i dlatego, że grzech uderza w świętość Najwyższego.
  2.   Kiedy jesteśmy bardziej duchowi w naszych uczuciach. Gdy smucimy się bo znowu widzimy w sobie zepsucie, że pokutujemy z własnej pustoty, oraz gdy następny korzonek bezbożności wyrasta w naszym sercu. Gdy opłakujemy nie tylko karę za grzech, ale brudy, które na nas pozostawił. Gorący węgiel nie tylko cię oparzy, ale też wybrudzi czarną sadzą.
  3.   Kiedy mamy duchową siłę w wykonywaniu obowiązków. Jesteśmy bardziej poważni, pobożni, żarliwi, mamy więcej ognia w modlitwie. Stajemy się płomienni duchem. [Rz 12:2]: Gorliwość, wypływająca z miłości, która dojrzewa i jest pełna łagodności, sprawi, że nasza służba będzie z większym pożytkiem dla tych, którym służymy.

[4] Kiedy łaska jest poniżona przez prześladowania. Ogień, wzniecony przez opozycję wobec prawdy, daje najgorętszy płomień. Odwaga Piotra wzrosła gdy stanął przed wrogimi mu kapłanami i przełożonymi. [Dz 4:8,11] Gorliwość męczenników rozpaliła się w czasie prześladowań. Tak działa i rośnie łaska.

Co mamy zrobić, aby wzrastać w łasce?

(1.) Wystrzegaj się tego, co powstrzymuje wzrost,

to jest od umiłowania jakiegokolwiek grzechu. Jak w chorobie ciało trawi gorączka, tak łaska choruje tam, gdzie grzech jest pielęgnowany.

(2). Użyj wszelkich środków do wzrostu w łasce.

  1. „Ćwicz siebie w pobożności”. [1Tm 4:7] Ciało rośnie w siłę przez ćwiczenie. Wysiłek włożony w biznes sprawia, że człowiek zdobywa bogactwo, gdy wprawiamy w ruch naszą wiarę, gdy opieramy się na obietnicach Bożych, zdobywamy bogactwo w wierze.
  2. Jeśli będziesz rosnącym chrześcijaninem, będzie widać, że urosła twa pokora.
    Widać to w rolnictwie. We Francji, najlepsze i największe winogrona, które sprawiają, że wino ma niepowtarzalny smak, rosną w dolnej części winorośli. Tak samo skromni święci najbardziej rosną w łasce. „Bóg daje łaskę pokornym.” [1P 5:5]
  3. Módl się do Boga o duchowy wzrost. Niektórzy modlą, aby Pan rozwinął ich duchowe dary. Lepiej jest jednak wzrastać w łasce niż w darach. Dary są dla ozdoby, łaska jest dla pożywienia. Dary pouczają innych, łaska ratuje ciebie. Niektórzy modlą, by mogli się wzbogacić, ale owocne serce jest lepsze niż pełny portfel. Módl się, by Bóg sprawił, że będziesz wzrastać w łasce, także przez utrapienia. [Hbr 12:10] Owocująca winorośl rośnie przez przycinanie. Boży sekator sprawi, abyśmy wzrastali w łasce coraz bardziej.

Jak pocieszać tych, którzy skarżą się, że nie rosną w łasce?

Robią błąd, bo mogą rosnąć, gdy są przekonani, że nie mogą. „Niejeden udaje bogatego, choć nic nie ma, niejeden udaje ubogiego, choć ma wiele bogactw.” [Prz 13:7] Gdy chrześcijanie widzą swoje defekty, pragną większych łask, a gdy ich nie osiągają, myślą, że nie rosną, choć w rzeczywistości rosną.

Ten, kto pożąda wielkiego majątku, bo nie ma aż tak dużo, uważa siebie za biednego – ale to jest nieprawda. Faktem jest, że chrześcijanie powinni pragnąć coraz większej łaski, ale nie wolno im zapominać o łasce, którą już mają.

Chrześcijaninie – bądź wdzięczny za najmniejszy nawet wzrost.

  1. Jeśli nie rośniesz mocno w obszarze pewności zbawienia, błogosław Boga, jeśli rośniesz w szczerości.
  2. Jeśli nie rośniesz tak mocno w poznaniu, błogosław Boga, jeśli rośniesz w pokorze.
    Jeśli drzewo rośnie w korzeniach, to jest to prawdziwy wzrost – jeśli rośniesz w łasce pokory, to jest ci to potrzebne tak samo, jak każdy inny wzrost.