Wierzymy, że gdy Pan Jezus Chrystus i Apostołowie nauczali o kościele, mieli w większości przypadków na myśli lokalne Zgromadzenie Wierzących – uczniów Chrystusa nie zaś kościół powszechny.
Nie zaprzeczamy uniwersalizmowi kościoła powszechnego, staramy się jednak umieścić go we właściwej perspektywie. Rozumiemy, że wszyscy wybrani do życia wiecznego trwają w jedności z Chrystusem i sobą nawzajem i tworzą Kościół Powszechny czyli Katolicki (nie mylić z kościołem Rzymskokatolickim).
W języku polskim słowo „Kościół” jest słowem bardzo niezręcznym, nie oddaje ono bowiem znaczenia greckiego słowa „Ecclesia” (Zgromadzenie), jak również nie jest w rodzaju żeńskim, jak oryginał.
W związku z tym, że baptyści pojmują praktykę życia chrześcijańskiego, jako realizowaną w lokalnym zgromadzeniu wierzących, rozumieją wielką odpowiedzialność jaką Pan i posłani przez niego Apostołowie na lokalny kościół złożyli. mówiąc o nim m. in.:
- Na skale założę Zgromadzenie moje i bramy piekielne go nie przemogą
- Aby Byli Jedno tak jak Ja i Ty Ojcze jedno jesteśmy
- Abyś wiedział jak należy się zachowywać w Zgromadzeniu Bożym, które jest filarem i podwaliną prawdy
Kościoły pierwotne zakładane przez Apostołów i ich uczniów były typu baptystycznego.
Dlaczego?
Ponieważ wszystkie one miały następujące cechy:
- Chociaż zakładane przez Apostołów, miały być i były niezależne od siebie, choć w pełni zależne od Chrystusa i oparte na Bożym Słowie (Stary Testament + Ewangelia i Nauka Apostołów)
- Miały kolektywne przywództwo oparte na doświadczonych i sprawdzonych braciach, zwanych Starszymi (z greckiego Prezbiterzy / Biskupi) oraz na Diakonach (ludzie powołani i wyznaczeni do konkretnej praktycznej posługi).
- Zarówno liderzy jak szeregowi członkowie Zgromadzenia mieli jeden standard świętości i pobożnego życia, wyznaczony przez Słowo Boże.
- Udzielały chrztu wyłącznie po upamiętaniu, na wyznanie wiary (często pod zagrożeniem życia z powodu prześladowań).
- Pismo Święte (Stary Testament + Ewangelia i Nauka Apostołów) było w pełni wystarczalne do nauczania jak należy żyć i trwać w społeczności z Bogiem.
Można powiedzieć, że praktyka zarządzania lokalnymi zgromadzeniami została przeniesiona przez Pana i Apostołów z systemu zarządzania Żydowską Synagogą. Był to system sprawdzony od setek lat i bardzo dobrze działający. System zarządzania synagogą opierał się na kolektywnym przywództwie powszechnie szanowanych pobożnych Żydów i nauczaniu Pism Starego Testamentu.
Uwaga: Nowy testament wyraźnie wprowadza kolektywne przywództwo w zgromadzeniach, mówiąc zawsze „starsi zgromadzenia” (grupa) a nie „starszy zgromadzenia” (jeden). Nazywa też tych liderów zamiennie biskupami i prezbiterami. Najbardziej wyrazistym przykładem (nie jedynym) zamiennego używania słowa prezbiter i biskup, jest pożegnalne spotkanie Apostoła Pawła ze starszymi Zgromadzenia w Efezie [Dz 20:17], który tych samych starszych nazywa najpierw prezbiterami (prezbyteroi) a w dalszej części tekstu biskupami (episkopoi) [Dz 20:28].
Bycie starszym w Zgromadzeniu, według Apostoła Pawła jest wysoce chwalebną służbą, do której powinni aspirować wszyscy wzrastający w wierze mężczyźni. Przed starszym stawiane są wysokie wymagania:
Prawdziwa to mowa: Kto o biskupstwo [bycie starszym] się ubiega, pięknej pracy pragnie. Biskup [Starszy] zaś ma być nienaganny, mąż [maksymalnie] jednej żony, trzeźwy, umiarkowany, przyzwoity, gościnny, dobry nauczyciel, nie oddający się pijaństwu, nie zadzierzysty, lecz łagodny, nie swarliwy, nie chciwy na grosz, który by własnym domem dobrze zarządzał, dzieci trzymał w posłuszeństwie i wszelkiej uczciwości, bo jeżeli ktoś nie potrafi własnym domem zarządzać, jakże będzie mógł mieć na pieczy Kościół Boży? Nie może to być dopiero co nawrócony, gdyż mógłby wzbić się w pychę i popaść w potępienie diabelskie. A powinien też cieszyć się dobrym imieniem u tych, którzy do nas nie należą, aby nie narazić się na zarzuty i nie popaść w sidła diabelskie.
[1Tm 3:1-7]